Prawo karne
Nową kandydatką PO na stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych jest dr Edyta Bielak-Jomaa z Uniwersytetu Łódzkiego.
– Zdecydowały jej kompetencje i dobre przygotowanie merytoryczne – tłumaczy poseł Mariusz Witczak z partii rządzącej.
Początkowo klub PO rekomendował na to stanowisko Mirosława Wróblewskiego, dyrektora Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Pod koniec stycznia zrezygnował on jednak z kandydowania, po tym gdy okazało się, że stracił poparcie polityków PO.
Wczoraj poseł Mariusz Witczak ujawnił nową kandydaturę. Dr Edyta Bielak-Jomaa jest adiunktem w Katedrze Prawa Pracy UŁ. Zajmuje się ochroną danych osobowych, w jej dorobku znajdują się publikacje dotyczące przetwarzania danych osób bezrobotnych czy danych medycznych.
– W tej chwili zbieramy podpisy pod wnioskiem, który następnie formalnie przekażemy marszałkowi Sejmu – wyjaśnia poseł.
– Kandydata szukaliśmy wśród ekspertów zajmujących się ochroną danych osobowych. Oczywiście grono takich osób jest szersze, ale uznaliśmy, że pani dr Edyta Bielak-Jomaa najlepiej spełnia kryterium merytoryczności i kompetencji – dodaje.
Czy dr Edyta Bielak-Jomaa będzie rywalizowała z innymi kandydatami? Klub PSL odpowiedział DGP, że nie zamierza zgłaszać swej kandydatury, klub SLD podejmie decyzję w piątek. Na razie nie wiadomo, czy swojego kandydata wystawi klub PiS.
Wakat na stanowisku GIODO pojawił się w grudniu ub.r., kiedy to parlament zgodził się odwołać z niego dra Wojciecha Wiewiórowskiego. Został on bowiem wybrany na zastępcę europejskiego inspektora ochrony danych.
GIODO powołuje Sejm bezwzględną większością głosów, a następnie zgodę na to musi wyrazić Senat.