Taka jest odpowiedź ministerstwa na wystąpienie RPO dotyczące zasadności i częstotliwości przeprowadzania takich kontroli przez więzienne władze, który to problem ujawnił się podczas wizytacji w kilku aresztach i zakładach karnych. Zarzuty tej treści pojawiają się też w skargach osadzonych do Rzecznika - pisze RPO.

W wystąpieniu do ministra Lipowicz zauważyła, że informacji o przeprowadzeniu kontroli osobistej, jej przyczynach i osobach jej dokonujących nie odnotowuje się w żadnej dokumentacji Służby Więziennej. "Kwestia ta była poruszana w wystąpieniu do dyrektora Służby Więziennej, który jednak stwierdził, że dotychczasowy sposób prowadzenia kontroli osobistych sprawdził się w praktyce i nie powinien być zmieniany" - dodał RPO.

W konkluzji Rzecznik stwierdza, że w jego ocenie obecna sytuacja co do kontroli osobistych "daje podstawy do sformułowania zarzutu naruszenia przepisu art. 78 Konstytucji RP, w myśl którego każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, a wyjątki od tej zasady i tryb zaskarżenia powinny być określone w ustawie".

Zdaniem RPO okoliczności kontroli osobistej określone w przepisach Kodeksu karnego wykonawczego powinny zostać doprecyzowane, szczególnie poprzez wskazanie, że decyzję o kontroli można zaskarżyć. "Pilnego rozważenia w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wymaga kwestia obligatoryjności kontroli osobistych osadzonych tzw. niebezpiecznych w każdym przypadku opuszczenia i powrotu do celi" - dodaje RPO.

W odpowiedzi do Ireny Lipowicz, którą podpisał wiceminister sprawiedliwości Wojciech Węgrzyn, wskazano, że zasady kontroli są określone w przepisach, niemniej ministerstwo widzi potrzebę ich doprecyzowania. "Kontrola osobista jest jednym z (...) instrumentów, który służy zapewnieniu poczucia bezpieczeństwa zarówno osadzonym, jak funkcjonariuszom i pracownikom Służby Więziennej. Ma ona na celu zapobieżenie zdarzeniom nadzwyczajnym, głównie w postaci przenoszenia przedmiotów niebezpiecznych lub niedozwolonych takich jak np. narkotyki, telefony komórkowe lub narzędzia służące do autoagresji albo agresji wobec osób trzecich" - napisało MS, wskazując, że w 2014 r. w toku kontroli wykryto 806 takich przypadków.

Odnosząc się do postulatu, by decyzję o kontroli uczynić zaskarżalną, resort wskazuje, że decyzje o przeprowadzeniu takiej kontroli nierzadko zapadają nagle, w wyniku zdarzenia wymagającego szybkiej reakcji strażników. Przyznając, że kontrola powinna być dokonana w warunkach zapewniających choćby minimum godności osobistej kontrolowanego, resort wyraził pogląd, że "nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem, iż ustne zakomunikowanie skazanemu, że zostanie poddany kontroli osobistej, jest zaskarżalną decyzją dyrektora jednostki penitencjarnej".

Jest to natomiast - przyznaje ministerstwo - przedmiotem wielu skarg osadzonych, choć rzeczywista skala problemu jest mniejsza, niż wynika to z liczby skarg. Z ministerialnych danych wynika, że w zeszłym roku osadzeni złożyli ponad 32,5 tys. skarg, z czego 818 dotyczyło tematyki kontroli więźniów i ich cel mieszkalnych. "Jedynie dwie spośród tych skarg zostały rozpatrzone pozytywnie, przyznając osadzonym rację co do niewłaściwego sposobu przeprowadzenia kontroli" - napisano w liście do RPO.