Przy rozpoznawaniu wniosku o ubezwłasnowolnienie sąd cywilny nie może się opierać wyłącznie na opinii biegłych, wydanej w procesie karnym przeciwko osobie, której dotyczy wniosek – orzekł Sąd Najwyższy.

Sprawa dotyczyła wniosku o ubezwłasnowolnienie Teodora S., złożonego przez jego brata Wiesława. Motywem była rzekoma nieporadność oraz nietypowe zachowania Teodora S., który miał nie dbać o swoje mieszkanie, ubierać się w niestandardowy sposób itp. Brat chciał reprezentować jego interesy w postępowaniu spadkowym.
Sąd I instancji zasięgnął opinii biegłych oraz świadków i orzekł o ubezwłasnowolnieniu. To postanowienie uchylił jednak sąd II instancji i oddalił wniosek. Rozpoznając apelację Teodora S., oparł się tym razem na opiniach biegłych psychiatrów, która została wydana w związku z toczącą się rok wcześniej sprawą karną przeciwko Teodorowi S. o groźby karalne. Wtedy biegli orzekli, że pan S. jest poczytalny i może odpowiadać karnie za swoje czyny. Dodatkowo jego pełnomocnik przedłożył opinię prywatną – autorytetu z dziedziny psychiatrii, profesora nauk medycznych. Wynikało z niej, że Teodor S. jest całkowicie zdrowy psychicznie i nie ma podstaw do jego ubezwłasnowolnienia.
Od tego orzeczenia odwołał się z kolei Wiesław S., składając skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. SN orzeczenie apelacyjne uchylił i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
SN uznał, że sąd II instancji zbyt pochopnie oparł się tylko na opiniach biegłych uzyskanych w procesie apelacyjnym, wyłącznie korzystnych dla Teodora S. – W sądzie I instancji przeprowadzono dowód z opinii biegłych zgodnie z prawem i zasadami sztuki lekarskiej, które to opinie zostały całkowicie pominięte przez sąd II instancji – podkreślił sędzia Górowski.
SN wskazał, że opinia uzyskana w procesie karnym nie odpowiada treści opinii co do stanu zdrowia psychicznego osoby, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, wymaganej przez art. 553 kodeksu postępowania cywilnego. Przy tym postępowanie takie prowadzone jest głównie w interesie osoby, której dotyczy wniosek. Dlatego, zgodnie z art. 5541 par. 1 k.p.c. postępowanie dowodowe powinno ustalić przede wszystkim stan zdrowia, sytuację osobistą, zawodową i majątkową tej osoby, sposób zaspokajania jej potrzeb życiowych itp.
– W takich sprawach nie wolno opierać się tylko na jednej opinii biegłych, bowiem w zaistniałej sytuacji nie mamy już pewnych danych co do stanu zdrowia Teodora S. Należy więc przeprowadzić dodatkowy dowód z opinii biegłych, zasięgnąć opinii instytutu naukowego, ewentualnie skonfrontować biegłych wydających opinię w procesie karnym ze sprzeczną opinią wydaną w procesie cywilnym – stwierdził w konkluzji sędzia Górowski.

ORZECZNICTWO

Postanowienie Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2015 r., sygn. akt III CSK 149/14.