Rzecznik praw obywatelskich po raz kolejny wytyka przekroczenie delegacji ustawowej w wydawanych przez ministrów rozporządzeniach. Tym razem zwraca uwagę, że minister spraw wewnętrznych w rozporządzeniu w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego (Dz.U. z 2012 r. poz. 488) wprowadził dodatkowe ograniczenie, którego nie przewiduje ustawa – Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.).

Zgodnie z rozporządzeniem kierowca nie ma możliwości zmniejszenia liczby punktów karnych w wyniku szkolenia, jeśli przed jego rozpoczęciem suma punktów ostatecznych i podlegających tymczasowemu wpisowi przekroczyła 24.
Rzecznik zwraca uwagę, że ustawa nie przewiduje takiego wyłączenia. Kodeks drogowy zakazuje możliwości odjęcia punktów po szkoleniu jedynie kierowcy, który przekroczył limit w ciągu roku od otrzymania prawa jazdy. „Zakładając racjonalność prawodawcy, należy przyjąć, że skoro wspomniana zasada i wyjątek od niej zostały określone w ustawie, to prawodawca nie upoważnił ministra spraw wewnętrznych do określenia w drodze rozporządzenia innych wyjątków od tej zasady” – pisze prof. Irena Lipowicz.
„Unormowania dotyczące sfery praw i wolności jednostki, do których niewątpliwie należą przepisy przyznające kierowcom uprawnienie do odbycia szkolenia skutkującego zmniejszeniem liczby punktów otrzymanych za naruszenie przepisów ruchu drogowego, są zastrzeżone dla materii ustawowej” – dodaje prof. Lipowicz. Uregulowanie tego w rozporządzeniu jest zatem sprzeczne z konstytucją.