Palikot przypomniał, że sprawa była już dwukrotnie przedmiotem debaty w tym parlamencie. Nowy projekt nie rożni się zasadniczo od poprzednich, przewiduje likwidację Funduszu Kościelnego i wprowadzenie w zamian możliwości odpisu podatkowego w wysokości 0,5 proc. na rzecz Kościołów. Projekt został już złożony do laski marszałkowskiej, w poniedziałek ma być też złożony w kancelarii Ewy Kopacz.

„Liczymy na to, że w ramach tej jej oferty współpracy z opozycją będzie to kolejny, już ósmy nasz projekt przedstawiony i rozpatrzony” – powiedział Palikot w piątek na konferencji prasowej w Lublinie.

Palikot podkreślił, że dotychczas ekipie rządzącej „brakowało odwagi”, by zlikwidować Fundusz Kościelny. „Ta odwaga jest potrzebna, ten fundusz się etycznie i moralnie Kościołowi nie należy; powody, dla których on został powołany, zostały wyczerpane. Kościół dostał ogromny zwrot majątku na niewiarygodną skalę, nieproporcjonalnie do tego, jak odzyskali swe majątki dawni właściciele. Kościół jest absolutnie uprzywilejowany” - ocenił Palikot.

Dodał, że przedstawia ten projekt ustawy jako jeden z wielu dotyczących rozdziału państwa od Kościoła, podatków dla firm i stowarzyszeń kościelnych, podatków księży, ponieważ „on jest najbardziej dla opinii publicznej jawnym dowodem tchórzostwa elit politycznych rządzących w naszym kraju od siedmiu lat”.

Lider Twojego Ruchu nawiązał do trwającego w Rzymie synodu biskupów, z którego napływają – jak mówił – „wstępne informacje o planowanych daleko idących reformach, o otwarciu się Kościoła na środowiska homoseksualne, o dopuszczeniu osób rozwiedzionych do sakramentów”. Zdaniem Palikota to zwiastuje „przełomowe zmiany w Kościele”, które - jeśli się utrzymają - będą oznaczały „dopasowanie się Kościoła do świata współczesnego”, a także „być może wejście na ścieżkę Kościoła skromnego, ubogiego i posługującego ludziom, trochę innego niż ten, który mamy dzisiaj w Polsce”.

„Być może wezwanie papieża Franciszka do tych zmian nakłoni i Ewę Kopacz, i prezydenta Komorowskiego, i bardzo wielu polityków dzisiaj funkcjonujących w Polsce, by w sprawach Kościoła odważnie bronić świeckiego charakteru państwa, nie traktować tego od razu jak napaści na Kościół, bo nie jest to żadna napaść” – mówił Palikot.

Palikot zaznaczył, że jego inicjatywa jest też reakcją na apel grupy intelektualistów wydrukowany w piątkowej "Gazecie Wyborczej". Wezwali oni władze państwowe do przestrzegania zasady neutralności światopoglądowej państwa, zagwarantowanej w Konstytucji RP.

„Władze RP są nadmiernie uległe wobec roszczeń Kościoła w sprawach finansowych, edukacyjnych, blokowania inicjatyw legislacyjnych w tzw. gorących materiach prawnych i społecznych (np. związki partnerskie, przemoc w rodzinie) czy demonstracyjnego eksponowania symboli religijnych w instytucjach publicznych” – czytamy w apelu, który podpisali m.in. Ewa Łętowska, Stanisław Obirek, Wiktor Osiatyński, Janusz Reykowski, Henryk Samsonowicz, Jerzy Szacki, Andrzej Walicki.