Należy postulować takie ujednolicenie wykładni przepisów, by dalszym pełnomocnikom umożliwić samodzielne uwierzytelnienie odpisu pełnomocnictwa podstawowego - piszą Agnieszka Majka i Przemysław Tacij.

Przemysław Tacij aplikant adwokacki, kancelaria Hogan Lovells / Dziennik Gazeta Prawna
W przypadku urlopu, na wypadek choroby czy kolizji terminów adwokaci i radcy prawni, którym klient udzielił pełnomocnictwa procesowego, udzielają pełnomocnictw substytucyjnych (dalszych). Upoważniają one innego adwokata lub radcę prawnego do reprezentowania klienta w procesie cywilnym w zastępstwie nieobecnego kolegi. Owi substytuci swoje umocowanie zgodnie z art. 89 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego obowiązani są wykazać przy pierwszej czynności procesowej.
Bezsporne jest, że adwokat i radca prawny mogą uwierzytelnić dokument pełnomocnictwa substytucyjnego, na podstawie którego działają jako pełnomocnicy dalsi. Przyjmuje się także, że mogą uwierzytelnić odpis z KRS lub pełnomocnictwo udzielone dyrektorowi jednostki organizacyjnej. Wątpliwości nasunąć się mogą jednak w przypadku uwierzytelniania przez substytuta pełnomocnictwa podstawowego, udzielonego pierwotnie przez klienta adwokatowi czy radcy prawnemu. Pojawia się tu istotne z punktu widzenia praktyki procesowej pytanie, który z pełnomocników: podstawowy, czyli ten, któremu klient bezpośrednio udzielił umocowania do występowania w sprawie, czy substytucyjny, czyli ten, któremu pełnomocnik podstawowy udzielił pełnomocnictwa dalszego do reprezentowania klienta, może uwierzytelnić pełnomocnictwo podstawowe.
Walor praktyczny
Zgodnie z art. 89 par. 1 k.p.c., obowiązującym do końca 2009 r., adwokat i radca prawny mogli sami uwierzytelnić jedynie odpis udzielonego im pełnomocnictwa. W uchwale składu siedmiu sędziów z 23 stycznia 2009 r. (sygn. akt III CZP 118/08) zapadłej pod rządami tego przepisu Sąd Najwyższy potwierdził, że adwokat lub radca prawny będący dalszym pełnomocnikiem nie może sam uwierzytelnić odpisu pełnomocnictwa podstawowego.
Nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego z 9 stycznia 2009 r. zmieniła jednak istotnie treść tego przepisu poprzez dodanie, że adwokat i radca prawny mogą sami uwierzytelnić także odpisy innych dokumentów wykazujących ich umocowanie. Z porównania poprzedniego brzmienia przepisu z obecnym powinno wynikać, że od 1 stycznia 2010 r. przepis wprost umożliwił profesjonalnym pełnomocnikom uwierzytelnianie innych dokumentów wykazujących ich umocowanie, w tym również pełnomocnictw podstawowych udzielonych innym adwokatom czy radcom prawnym. W uzasadnieniu ustawy nowelizującej wskazano – na przykładzie radcy prawnego, działającego na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez kierownika gminnej jednostki organizacyjnej – że nowa regulacja pozwoli na uniknięcie sytuacji, gdy pełnomocnik mógł uwierzytelnić tylko odpis swojego pełnomocnictwa, ale już nie pełnomocnictwa podstawowego.
Przyjęcie takiego założenia ma niewątpliwy walor praktyczny. Gdy treść pełnomocnictwa jest w miarę szeroko sformułowana (np. „do wszystkich postępowań sądowych z powództwa, przeciwko lub z udziałem spółki X”), trudne do przewidzenia jest, ile oryginałów pełnomocnictwa będzie potrzebnych. Podobny problem wystąpi w przypadku pełnomocnictwa do postępowań przed sądami rejestrowymi lub wieczystoksięgowymi, gdy z każdym składanym wnioskiem zachodzi konieczność wykazania umocowania. W trakcie dłuższej choroby pełnomocnika podstawowego lub jego dłuższej nieobecności – przy przyjęciu koncepcji, że pełnomocnik substytucyjny nie może uwierzytelnić pełnomocnictwa podstawowego – substytut nie miałby możliwości wykazania umocowania.
Przeciwnicy uwierzytelniania pełnomocnictw podstawowych podnoszą, że art. 89 par. 1 k.p.c. jedynie precyzuje, że przez substytuta mogą być uwierzytelnione takie dokumenty, jak odpis z KRS czy uchwała o powołaniu danej osoby na członka organu albo nawet inne pełnomocnictwo. Ale już nie pełnomocnictwo procesowe, udzielone innemu pełnomocnikowi profesjonalnemu. Czy jednak taka była ratio nowelizacji? Jej celem miało być odformalizowanie postępowania cywilnego przez szersze niż dotychczas umożliwienie uwierzytelniania odpisów dokumentów przez profesjonalnych pełnomocników stron. Uznanie, że pełnomocnik substytucyjny ma prawo uwierzytelnić pełnomocnictwo podstawowe, zdaje się cel ten realizować.
Kwestia zaufania
Koncepcję tę potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 6 lutego 2013 r. (sygn. akt V CZ 165/12). SN przyjął, że radca prawny, który uzyskał pełnomocnictwo substytucyjne, jest uprawniony do uwierzytelnienia także pełnomocnictwa głównego udzielonego przez zastępowaną przez niego stronę. W świetle nowych uregulowań wydaje się, że uchwała Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2009 r. straciła na aktualności.
Niestety znacząca część doktryny nadal popiera pogląd – choć trudny do zaakceptowania w świetle wykładni historycznej i celowościowej – że profesjonalni pełnomocnicy mogą uwierzytelniać nadal jedynie swoje własne umocowanie, które ogranicza się w przypadku pełnomocników substytucyjnych do pełnomocnictwa dalszego, nie obejmuje zaś pełnomocnictwa podstawowego.
Wydaje się jednak, że w obecnym stanie prawnym i przy zwiększających się wymogach praktyki obrotu prawnego należy postulować takie ujednolicenie wykładni art. 89 k.p.c., aby adwokatowi lub radcy prawnemu będącemu dalszym pełnomocnikiem umożliwić samodzielne uwierzytelnienie odpisu pełnomocnictwa podstawowego, które w rzeczywistości stanowi podstawę ich umocowania.
Z punktu widzenia mocodawcy upoważnienie do uwierzytelnienia całego ciągu pełnomocnictw nie powinno zasadniczo rodzić negatywnych skutków ani dla niego, ani dla przebiegu postępowania. Poprzez udzielenie pełnomocnictwa adwokatowi lub radcy prawnemu mocodawca z mocy samego prawa zgadza się na udzielanie przez niego pełnomocnictw dalszych. Skoro obdarza on swojego głównego pełnomocnika zaufaniem w zakresie zastępowania go w jego sprawach, to ufa również, że w razie konieczności pełnomocnik przekaże jego sprawę osobie równie godnej zaufania.