Część przepisów określających zasady kontroli operacyjnej oraz uzyskiwania dostępu do billingów przez różne służby są niezgodne z konstytucją. Wiele innych regulacji jest natomiast nieprecyzyjnych - orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Sędziowie za konstytucyjne uznali przepisy ustawy o policji, straży granicznej, kontroli skarbowej, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i Służbie Wywiadu Wojskowego oraz o żandarmerii i wojskowych organach porządkowych dotyczące warunków dokonywania kontroli operacyjnej. Nie dopatrzyli się także braku precyzji w sformułowaniu "i innych przestępstw godzących w bezpieczeństwo państwa" zawartym w przepisie upoważniającym sąd do zarządzenia na wniosek szefa ABW kontroli operacyjnej w przypadku, gdy czynności operacyjno-rozpoznawcze lub inne środki podjęte przez służby okazały się bezskuteczne (art. 27 ust. 1 w związku z art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. a).

TK stwierdził natomiast, że niezgodne z konstytucją są regulacje dotyczące udostępniania służbom danych telekomunikacyjnych, gdyż nie podlegają one w takich przypadkach żadnej niezależnej kontroli. To samo sędziowie orzekli o przepisach określających zasady przeprowadzania kontroli operacyjnej w zakresie, w jakim nie przewidują one gwarancji niezwłocznego zniszczenia materiałów zawierających informacje objęte tajemnicą zawodową oraz danych uznanych za zbędne z puntu widzenia trwającego postępowania.

Skargi w sprawie dopuszczalności inwigilacji złożył rzecznik praw obywatelskich oraz prokurator generalny. Zarzucają oni służbom, że pozyskując dane telekomunikacyjne, nie ograniczają się one do ścigania konkretnych przestępstw, nie podlegają żadnej kontroli zewnętrznej, a także nie zobowiązano żadnej instytucji do niszczenia danych nie mających znaczenia dla prowadzonego postępowania.

Skarżący zwracali uwagę, że prawo do kontroli operacyjnej nie jest precyzyjnie zdefiniowane, gdyż nie uwzględnia wielu metod inwigilacji, jakie umożliwiają dziś środki komunikacji elektronicznej, a także nie określa dokładnie zakresu przestępstw, w których można stosować kontrolę operacyjną.

Jeden z wniosków odnosi się również tajemnicy zawodowej, która obowiązuje m.in. adwokatów i dziennikarzy, chociaż zawody te nie są chronione przed inwigilacją.

Rozprawa w sprawie połączonych wniosków RPO i PG rozpoczęła się już w kwietniu, jednak została odroczona m.in. ze względu na brak odpowiedzi na pytania trybunału ze strony Sądu Okręgowego w Warszawie.