Pełnomocnik może reprezentować podatnika w postępowaniu podatkowym, nawet jeśli złożył odpis umocowania tylko w kontroli podatkowej – wynika z wyroku NSA.
Sąd dodał, że znaczenie ma wola pełnomocnika do reprezentowania swojego klienta, a nie kwestia doręczenia odpisu.
Podczas kontroli naczelnik urzędu ustalił, że mężczyzna w ciągu ośmiu lat przeprowadził 42 transakcje kupna i sprzedaży nieruchomości. Organ uznał, że jest to pozarolnicza działalność gospodarcza. W związku z tym wszczął postępowanie podatkowe, w którym wymierzył podatek.
W trakcie kontroli mężczyzna ustanowił pełnomocnika do reprezentowania go w zakresie PIT za 2005 i 2006 r. Odpis pełnomocnictwa został złożony do akt tej sprawy. W związku z tym pisma z kontroli były kierowane do pełnomocnika.
Później, gdy urząd rozpoczął postępowanie wymiarowe, wezwał pełnomocnika do złożenia kolejnego odpisu. Ten jednak odmówił. Stwierdził, że wszystkie potrzebne dokumenty znajdują się już w urzędzie i nie widzi potrzeby składania ich ponownie.
W tej sytuacji naczelnik urzędu uznał, że pełnomocnik nie reprezentuje klienta i wysyłał korespondencję na adres podatnika.
Podatnik nie chciał się z tym zgodzić i złożył skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi dotyczące dwóch kolejnych lat: 2005 i 2006. Każdą z nich rozpoznał inny skład sędziowski.
Choć sprawy były identyczne, to wyroki odmienne. W pierwszej sąd uznał, że organ postąpił prawidłowo, wysyłając korespondencję do podatnika, bo pełnomocnik powinien był złożyć odrębny odpis do każdego z prowadzonych postępowań.
Drugi wyrok był korzystny dla podatnika. WSA stwierdził, że mimo niezłożenia odpisu do akt, pełnomocnictwo było skuteczne. Listy powinny być więc dostarczane pełnomocnikowi.
Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację podatnikowi. Uznał, że nie było podstaw do zakwestionowania pełnomocnictwa. Sędzia Sławomir Presnarowicz wyjaśnił, że nie ma znaczenia, czy pełnomocnik złożył kolejny odpis, skoro wyraził wolę reprezentowania podatnika.
Co prawda art. 137 par. 3 ordynacji podatkowej zobowiązuje pełnomocnika do dołączenia odpisu, ale – zdaniem NSA – nie można podchodzić do przepisów tak formalistycznie. Najważniejsza jest wola reprezentowania podatnika.
Uzasadniając drugi wyrok, sędzia Stefan Babiarz podkreślił, że uniemożliwienie podatnikowi udziału w czynnościach mogło mieć istotne znaczenie dla sprawy.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 11 lipca 2014 r., sygn. akt II FSK 1947/12; II FSK 2668/12. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia