Zanim minister sprawiedliwości przedstawi swą ocenę sprawozdania prokuratora generalnego za 2013 r. premierowi, poprosił w tym roku po raz pierwszy o kilka opinii na temat raportu. Otrzymał już stanowisko CBA, ABW, Straży Granicznej oraz prokuratorskiego związku zawodowego. Ministerstwo zwróciło się też o stanowisko Krajowej Rady Prokuratury (KRP). Ta zajęła się tematem na ostatnim posiedzeniu. Odmówiła zajęcia stanowiska w sprawie sytuacji kadrowej prokuratury i działań usprawniających organizację pracy jej jednostek.
– Niewątpliwie wiązałoby się to z wyrażeniem opinii dotyczącej sprawozdania prokuratora generalnego. A to pozostaje obecnie poza ustawowymi kompetencjami rady – tłumaczy Edward Zalewski, przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury.
– Wyrażenie takiego stanowiska spotkałoby się z zarzutem zawłaszczania przez KRP prerogatywy, która w obecnym stanie prawnym jej nie przysługuje – dodaje prokurator Zalewski.
Takie rozwiązanie przewiduje dopiero projekt nowej ustawy – Prawo o prokuraturze, przygotowany przez resort sprawiedliwości.
KRP zajęła natomiast stanowisko na temat niezależności prokuratorów.
– KRP stoi na straży tej niezależności. To upoważnia nas do wyrażenia opinii w tym zakresie – dodaje prok. Zalewski.
– Ocena, w jakim zakresie Krajowa Rada Prokuratury zechce wyrazić swój pogląd w korespondencji z ministrem sprawiedliwości, należy do rady. Minister sprawiedliwości jest wdzięczny za przekazane spostrzeżenia dotyczące delegacji pionowych i zwrócenie uwagi na strukturalne źródła zagrożeń dla niezależności prokuratorów – komentuje Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
O czym mowa? W piśmie KRP, do którego dotarła DGP, czytamy: „Za bardzo niebezpieczną (...) uznać należy utrzymywaną przez kierownictwo prokuratury strukturę delegacji, w tym przede wszystkim (...) do jednostek szczebla wyższego”. KRP zwraca uwagę, że często ma to miejsce w przypadkach utrzymywania wakatów w prokuraturach wyższego szczebla.„Zdarza się przy tym, że delegacja jest wielokrotnie przedłużana na czas przekraczający 6 miesięcy i trwa nawet kilkanaście lat”.
Rada alarmuje, że powstały z chwilą delegacji swoisty stosunek służbowej zależności wobec przełożonego, zagraża samodzielności prokuratorów i suwerenności podejmowanych przez nich decyzji procesowych.
Do KRP wpłynęły w 2013 r. cztery skargi dotyczące możliwego naruszenia niezależności prokuratorów przez ich przełożonych. Poruszana w nich problematyka obrazuje – zdaniem KRP – problem podejmowania przez zwierzchników czynności w trybie nadzoru służbowego. „Działania wykonywane w tym trybie budzą wiele kontrowersji z uwagi na niedookreślenie jego granic, co może skutkować wpływaniem na treść czynności prokuratorów” – wskazuje KRP i postuluje precyzyjne określenie granic nadzoru.
Na koniec KRP zwraca uwagę na przeciągające się prace nad projektem nowej ustawy Prawo o prokuraturze. Sygnalizuje też, że niektóre z proponowanych w nim rozwiązań mogą stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla niezależności prokuratorów. Chodzi o zasadnicze kierunki polityki karnej, które ma formułować rząd, oraz możliwość odwołania przez prokuratora generalnego prokuratorów przed upływem ich kadencji bez zezwolenia KRP.

Delegacja bywa wielokrotnie przedłużana i trwa nawet kilkanaście lat