PGP SA, Integer SA i Ogólnopolski Związek Niepublicznych Operatorów Pocztowych odpowiedzą w sądzie za oskarżenia kierowane pod adresem Poczty Polskiej.

Prywatni operatorzy zarzucali jej sabotowanie w listopadzie i grudniu 2013 roku obsługi sądów i prokuratur. Miało to doprowadzić do styczniowego zamieszania w dostarczaniu przesyłek z sądów i prokuratur. Taką informację przekazali dziś podczas konferencji prasowej przedstawiciele Poczty Polskiej.

- Dowodem na nieprawidłowości miała być sprawa obsługi sądu rejonowego w Pabianicach. Rzecz w tym, że Poczta Polska nie obsługiwała tego sądu w zakresie, który nieuczciwie zarzucała jej konkurencja – wyjaśniał Łukasz Gołębiowski, dyrektor zarządzający Pionem Sprzedaży w Poczcie Polskiej.

Gołębiowski przedstawił dziennikarzom pismo prezesa Sądu Rejonowego w Pabianicach, sędzi Wioletty Kubasiewicz, w którym stwierdzała, że pisma z sądu rejonowego do urzędu skarbowego - zdaniem PGP miały być one dostarczone z ponad miesięcznym opóźnieniem przez dostawców Poczty Polskiej. W rzeczywistości za ich doręczanie odpowiedzialny był pracownik sądu.

Siedem grzechów głównych PGP >>