Prezydencki projekt nowelizacji prawa o zgromadzeniach (Dz.U. z 2013 r. poz. 397) został skierowany do dalszych prac w komisjach spraw wewnętrznych oraz sprawiedliwości i praw człowieka. Nowe regulacje mają wprowadzić zakaz zakrywania twarzy podczas manifestacji. Posłowie nie przyjęli wniosku opozycji o odrzucenie ustawy. Wątpliwości przedstawicieli PiS, Twojego Ruchu i Solidarnej Polski podzielił również prokurator generalny Andrzej Seremet, który krytyczne stanowisko przedstawił w piśmie do Kancelarii Sejmu.
Zakaz udziału w zgromadzeniach osób, których nie można zidentyfikować, nie będzie bezwzględny. Projekt przewiduje możliwość wyłączeń. „W szeregu przypadków (m.in. zgromadzenia, których celem jest ochrona praw pracowniczych, wyrażenie sprzeciwu wobec działań określonych osób publicznych, a także ochrona zwierząt) stosowanie środków uniemożliwiających identyfikację uczestnika zgromadzenia można ocenić jako uzasadnione” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Jednak organizator będzie musiał przedstawić w gminie cel zgromadzenia i uzasadnić, że ukrycie tożsamości jest zasadne. Brak związku pomiędzy intencją zgromadzenia a niemożnością identyfikacji jego uczestników może skutkować, zgodnie z projektem, zakazem udziału takich osób w manifestacji.
Przeciwnicy rozwiązań powołują się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt Kp 1/04), który był przyczyną odrzucenia podobnej propozycji prezydenta w listopadzie 2011 r. TK zauważył, że nie wolno przyznawać wolności konstytucyjnej wyłącznie osobom o dającej się ustalić tożsamości.
Autorzy projektu uważają jednak, że proponowane rozwiązania nie ograniczają wolności zgromadzeń, a jednocześnie chronią inne wartości konstytucyjne.
Etap legislacyjny
Projekt w komisjach sejmowych