Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Ministerstwie Sprawiedliwości zaprezentowano elektroniczną obrączkę, którą będą nosić skazani. Dzięki niej będą mieli możliwość częściowego odbycia kary pozbawienia wolności poza więzieniem. System Dozoru Elektronicznego zacznie funkcjonować 1 września 2009 roku.

Prace nad budową Systemu Dozoru Elektronicznego (SDE) trwały cztery lata, a podpisanie umowy na jego wdrożenie było bardzo ważnym wydarzeniem kończącym największy przetarg w historii wymiaru sprawiedliwości. Całkowity koszt systemu to 225, 7 mln. zł. brutto, a nie jak było przewidywane wcześniej 400-500 mln. zł.

Polska jest siódmym krajem europejskim, w którym ma zacząć działać system. Wzorce były czerpany głównie od Portugalii, Szwecji i Wielkiej Brytanii.

Dla kogo obrączka?

Prawo do odbywania kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym będzie przysługiwało jedynie niektórym skazanym. System Dozoru Elektronicznego(SDE) jest przeznaczony dla skazanych, których łączny wymiar kary nie przekracza roku. W okresie początkowym za pomocą systemu będzie można odbyć karę w wymiarze maksymalnie do 6 miesięcy.

System Dozoru Elektronicznego umożliwiać będzie kontrolę:
- wykonywania kary pozbawienia wolności przez skazanych poza zakładem karnym, polegającej na przestrzeganiu przez skazanych obowiązków nałożonych przez sądy penitencjarne,
- pozostawania w wyznaczonym czasie w określonym miejscu przebywania,
- przestrzegania przez skazanych obowiązków powstrzymywania się od zbliżania się do określonych osób lub przebywania w określonych miejscach, z możliwością bieżącego określania i rejestrowania miejsc pobytu skazanego.


Monitoring skazanych

Od strony technicznej system dozoru elektronicznego składa się z kilku elementów: nadajnika, urządzenia monitorującego podłączonego do linii telefonicznej, lub telefonu komórkowego oraz komputera przyjmującego za pośrednictwem linii telefonicznej sygnały z urządzenia monitorującego. Urządzenie monitorujące montowane będzie na stałe w mieszkaniu monitorowanego. Nadajnik będzie miał formę bransolety noszonej przez monitorowanego na kostce. Obrączka będzie wyposażona w czujnik bliskości ciała, zapobiegający próbom pozbycia się SDE. Jej świadome uszkodzenie przez skazanego lub złamanie któregoś z obowiązków nałożonych przez sąd penitencjarny będzie wiązało się z powrotem do więzienia.

Główną zaletą SDE będzie elastyczność dozoru kary, skazany będzie mógł nosić obrączkę np. przez kilka godzin dziennie.

Konsorcjum Comp Safe Support do sierpnia 2009 roku jest zobowiązane zbudować centralę monitoringu skazanych noszących elektroniczne obrączki. Tam, dzięki systemowi łączności GSM oraz GPS, będą spływać dane dotyczące poruszania się skazanego. Wykonawca zapewnia, że korzystając z łączności telefonii komórkowej nie będzie problemu z zasięgiem i namierzeniem osoby skazanej, bowiem firma - jak twierdzi - będzie korzystać z usług kilku operatorów GSM. System będzie obejmował swoim zakresem terytorium całej Polski.

Przyszłość systemu

Odpowiedzialny za techniczne wdrożenie systemu Miłosz Franaszek z firmy Comp Safe Support wyjaśnił, że przez pierwsze 6 miesięcy system obejmie 500 osób z wyrokami. W 2014 roku docelowo elektroniczny dozór skazanych poza zakładem karnym ma objąć siedem i pół tysiąca osób korzystających z niego jednocześnie, w skali roku będzie to piętnaście tysięcy skazanych.

Wykorzystanie SDE przyczyni się m.in. do obniżenia kosztów więziennictwa, w chwili obecnej koszt utrzymania więźnia wynosi miesięcznie 2 tys. zł., w skali kraju za pomocą SDE kare pozbawienia wolności mogłoby odbywać ok. 9 tys. osób. Dodatkową zaletą jest fakt że, osoba odbywająca karę za pomocą SDE jednocześnie nie jest eliminowania ze społeczeństwa. Ta forma kary pozwala skazanemu na utrzymanie więzi z rodziną, ze środowiskiem, pracą , nauką.

Celem projektu jest przede wszystkim odciążenie polskich więzień. Dzięki systemowi skazani za drobne przestępstwa nie będą musieli odbywać kary z recydywistami. System ma częściowo rozwiązać problem przeludnienia w polskich więzieniach, oraz zapobiec izolacji więźniów od społeczeństwa.

Anna Sergiej