Konstrukcja przestępstwa działania na szkodę spółki budzi wiele kontrowersji wśród specjalistów prawa karnego, zarówno wśród praktyków jak i w doktrynie. Judykatura również nie stroni od wypowiedzi w tej materii. Niedawno powstał projekt nowelizacji przepisów penalizujących działanie na szkodę określonego podmiotu.

Przestępstwo działania na szkodę spółki określa art. 585 k.s.h. Zgodnie z tym artykułem, członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej lub likwidator, który swoim postępowaniem działa na szkodę spółki, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 i grzywnie. Taka sama kara grozi osobom sprawującym wymienione funkcje za nakłanianie lub udzielanie pomocy w popełnieniu tego przestępstwa. Umieszczenie przepisów o odpowiedzialności karnej w osobnym tytule wskazuje, że odpowiedzialność ta może być związana z działaniami skierowanymi przeciwko każdej spółce handlowej. Wnikliwa analiza przepisów wskazuje jednak, że chodzi o czyny, które mogą zostać popełnione z reguły tylko przeciwko spółkom kapitałowym.

Szczególna pozycja w spółce

Artykuł 585 § 1 k.s.h. określa podmioty, które ponoszą odpowiedzialność z tytułu działania na szkodę spółki. Wzmiankowane osoby zajmują szczególną pozycję, posiadają specjalne uprawnienia i obowiązki w zakresie tworzenia i funkcjonowania spółki handlowej. Podmioty te ponoszą odpowiedzialność pod warunkiem wykazania, że działanie na szkodę spółki pozostawało w związku z funkcją sprawowaną przez sprawcę we władzach spółki i przejawiało się co najmniej w ułatwianiu lub stworzeniu sposobności dla szkodliwego działania. Podstawę odpowiedzialności karnej stanowi zachowanie szkodliwe dla spółki podejmowane przez osobę o szczególnym statusie i szczególnej roli. Ponadto odpowiedzialność karna nie wynika jedynie z faktu wyrządzenia szkody spółce, lecz także ze stworzenia przez sprawcę realnego niebezpieczeństwa dla interesów spółki. Zgodnie z § 2 art. 585 k.s.h. odpowiedzialność karną ponosi również ten, kto nakłania do działania na szkodę spółki lub udziela pomocy w popełnieniu tego przestępstwa ww. podmiotom.

Konstrukcja z 1934 roku

Konstrukcja przestępstwa działania na szkodę spółki, dzisiaj umieszczona w tytule V Kodeksu spółek handlowych, w zasadzie nie różni się niczym od tej, którą przyjęto w 1934 r., gdy wchodził w życie Kodeks handlowy. Taki stan rzeczy wynika z decyzji prawodawcy, który konstruując regulacje zawarte w Kodeksie spółek handlowych z wielką atencją podchodził do rozwiązań karnych wypracowanych przez twórców Kodeksu handlowego w latach trzydziestych ubiegłego stulecia. Dokonując strukturalnego uporządkowania przepisów karnych w Kodeksie spółek handlowych, przyjęto zarazem założenie niedokonywania nadmiernej i naruszającej integralność konstrukcyjną ingerencji w rozwiązania obowiązujące na gruncie Kodeksu handlowego z 1934 r. Rezultatem tej polityki legislacyjnej jest stan, w którym prawnokarne regulacje obowiązującej kodyfikacji spółek handlowych umiejscowione zostały w osobnym tytule V noszącym nazwę „przepisy karne”. Składa się on z jedenastu artykułów normujących zagadnienia zarówno o charakterze materialnoprawnym, jak i proceduralnym, co postrzegać należy jako sygnalizowaną powyżej zmianę strukturalną, bowiem Kodeks handlowy z 1934 r. nie przewidywał odpowiednika tytułu V k.s.h., zaś przepisy karne umieszczone były w rozdziałach poświęconych regulacji poszczególnych spółek kapitałowych. Takie rozwiązanie legislacyjne było wadliwe z dwóch zasadniczych powodów.

Po pierwsze, unormowania zawarte w obu grupach przepisów były niemal identyczne, co skutkowało ich zbędnym dublowaniem się. Drugą istotną wadliwością było natomiast to, że funkcjonujące wówczas konstrukcje normatywne nie gwarantowały prawnokarnej ochrony ówczesnym dwóm typom spółek osobowych, tj. spółce jawnej i spółce komandytowej. W konsekwencji oznaczało to poważną dysproporcję ich prawnokarnej ochrony. Mając na względzie powyższe, w pełni zasadne było przyjęcie odmiennej koncepcji legislacyjnej, polegającej na zgrupowaniu wszystkich przepisów dotyczących kwestii prawnokarnych w wyodrębnionej zasadniczej jednostce podziału tekstu tego aktu prawnego. Poprzez taki zabieg legislacyjny zmierzano do stworzenia jednolitego modelu ochrony prawidłowości funkcjonowania spółek prawa handlowego, obejmującego wszystkie tego typu podmioty, a więc zarówno spółki kapitałowe (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, spółka akcyjna), jak i osobowe (spółka jawna, spółka partnerska, spółka komandytowa, spółka komandytowo-akcyjna).

W ocenie Komisji Legislacyjnej NRA realizacja powyższej idei nie powiodła się w pełni, gdyż ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie koniecznych z tego punktu widzenia zmian dostosowawczych w jurydycznym kształcie znamion poszczególnych typów czynów zabronionych. Zróżnicowanie zakresu ochrony prawnokarnej przepisów tytułu V k.s.h. wynika przede wszystkim z odmienności konstrukcyjnych osobowych i kapitałowych spółek handlowych. W szczególności, te pierwsze nie przewidują chociażby zasadniczo organu w postaci zarządu (wyjątkiem jest jedynie spółka partnerska, w której organ taki może być powołany - art. 97 k.s.h.). Tworząc zapisy Kodeksu spółek handlowych nie zrezygnowano jednak nawet z tych spośród nich, których wadliwość była wielokrotnie podnoszona w literaturze. Z całą pewnością najbardziej wyrazistym przykładem nieuzasadnionego wzorowania się na poprzednio istniejących od 1934 r. unormowaniach są art. 585 § 2 oraz art. 593 k.s.h.

Ochrona spółki

Wątpliwości budzą konstrukcyjne właściwości przestępstwa działania na szkodę spółki, w szczególności chodzi o ujęcie znamion strony przedmiotowej przestępstwa. Ochrona wynikająca z art. 585 k.s.h. jest stosunkowo najszersza w przypadku handlowych spółek kapitałowych, a jeżeli chodzi o spółki osobowe, ochrona jest zdecydowanie węższa. Mimo iż pozornie, uregulowanie to ma zastosowanie do wszystkich spółek prawa handlowego, jednak konkluzję dotyczącą ochrony można sprecyzować zwracając uwagę na fakt, iż w przepisie mowa jest o zarządzie, radzie nadzorczej, czy komisji rewizyjnej, co jest charakterystyczne dla handlowych spółek kapitałowych.

Projekt nowelizacji autorstwa Komisji Legislacyjnej NRA

W odpowiedzi na pojawiające się liczne wątpliwości, Komisja Legislacyjna NRA przygotowała projekt nowelizacji art. 585 k.s.h. i innych przepisów kryminalizujących działanie na szkodę określonego podmiotu. Projektodawcy chcą, aby nowe przepisy prowadziły do racjonalizacji karnoprawnej ochrony spółek prawa handlowego. Ma do tego dojść poprzez konkretyzację znamion przestępstwa działania na szkodę spółki. Kara groziłaby tylko za faktyczne narażenie na znaczną szkodę majątkową, poprzez „nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków”, przez osoby decyzyjne w spółce. Katalog osób odpowiedzialnych za to przestępstwo ma być rozszerzony o osobę faktycznie prowadzącą sprawy spółki. Osobą taką może być np. dyrektor generalny lub właściciel. Ściganie, według projektu, następowałoby na wniosek pokrzywdzonej spółki, jej wspólnika bądź niezaspokojonego wierzyciela.

Zobacz :Projekt nowelizacji k.s.h. przedłożony przez NRA

Dyskusja na I Krakowskim Forum Karnistycznym

Zmiana artykułu 296 kodeksu karnego oraz artykułu 585 kodeksu spółek handlowych jest przedmiotem licznych dyskusji. Na I Krakowskim Forum Karnistycznym, dyskutowano nad zagadnieniem momentu wyrządzenia szkody oraz ustalenia jej rozmiaru, od którego czyn byłby karalny. W dyskusji tej brał udział m.in. prof. dr hab. Piotr Kardas, który jest jednym z projektodawców nowelizacji. Zagadnienia momentu wyrządzenia szkody oraz ustalenia jej wysokości nie doczekały się żadnej wypowiedzi doktrynalnej ani nie zostały ujęte w orzecznictwie. Niedookreśloność pojęcia szkody pojawiająca się art. 585 k.s.h nastręcza wiele problemów przy orzekaniu. W realiach obrotu gospodarczego, charakteryzującego się ciągłością procesu gospodarowania, niezwykle trudno jest określić moment, na który ustalane są konsekwencje zachowania sprawcy. Moment wyrządzenia szkody często ustalany jest arbitralnie w związku z podejmowanymi przez organy śledcze czynnościami, albo poprzez przyjęcie chwili podejmowania określonych decyzji.

Pozytywne nastawienie w stosunku do projektu

Najważniejszą z zakładanych zmian jest to, iż ściganie w sprawach związanych z narażeniem spółki na straty odbywać miałoby się nie z urzędu, ale na wniosek. Mógłby złożyć go organ spółki, jeden ze wspólników lub wierzyciel, który nie może odzyskać należności. Prokuratura straciłaby prawo podejmowania działań z urzędu, chyba że sprawa dotyczy spółki Skarbu Państwa. Jednocześnie NRA zaproponowała rozszerzenie grupy osób mogących być pociągniętymi do odpowiedzialności o osoby faktycznie prowadzące sprawy spółki - mogą to być np. pełnomocnicy zarządzający spółką. Jest to ważne rozwiązanie z punktu widzenia przedsiębiorców i możliwości podejmowania przez nich ryzyka gospodarczego. Aktualnie trwają prace nad nowelizacją w Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, ale projekt NRA od początku budził wiele pozytywnych emocji i dyskusji i zyskiwał poparcie przedsiębiorców i ich organizacji, którzy z niecierpliwością czekają aż zakończą się prace w Komisji i nowelizacja będzie bliżej obowiązywania. Po pierwszym czytaniu w Sejmie, w elektronicznym głosowaniu 218 osób było za, 212 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Komisja Nadzwyczajna "Przyjazne Państwo", w której aktualnie prowadzone są prace nad nowelizacją, jest Komisją do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji.

Roma Opoka

Zobacz także:

Adwokacki projekt nowelizacji k.s.h. uzyskał poparcie poselskie i resortowe

Adwokatura postuluje zmiany zwiększające ochronę przedsiębiorców