Podpisanie i ratyfikacja konwencji ACTA jest niebezpieczne dla praw i wolności określonych w Konstytucji RP- uważa Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Takie swoje stanowisko w sprawie konwencji ACTA uzasadnił w piśmie, które skierował do Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji.

Choć podpisanie i ratyfikacja konwencji ACTA nie spowoduje powstania obowiązku Polski do znowelizowania swojego prawa wewnętrznego, niewątpliwie zajdą zmiany w systemie prawa w naszym kraju związane z pojawieniem się nowego aktu prawa międzynarodowego, który może – zdaniem niektórych podmiotów – być na tyle precyzyjny, że jego normy wprowadzą nowe obowiązki spoczywające na podmiotach publicznych i – przede wszystkim – prywatnych- czytamy w piśmie GIODO.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przewiduje również, że niektóre istniejące w Polsce podmioty – w szczególności – organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi – będą domniemywały z treści konwencji ACTA posiadanie nowych uprawnień do przetwarzania danych osobowych.

Zobacz: ACTA zaszkodzi firmom

GIODO przewiduje, że na osoby fizyczne, osoby prawne i inne jednostki organizacyjne nakładane będą nieznane w naszym prawie obowiązki ujawnienia danych osobowych osób fizycznych podejrzewanych o naruszenie norm konwencji ACTA. W jego opinii, podobne obowiązki będą domniemywane wobec instytucji publicznych, zwłaszcza policji.

W swoim piśmie wskazuje, że normy konwencji ACTA mogą być ponadto uważane za podstawę do przekazywania takich informacji podmiotom publicznym i prywatnym w państwach niezapewniających wystarczającej ochrony danych osobowych.

Zobacz: Miliony podróbek na unijnych rynkach

GIODO uznaje, że stworzone przez Polskę w 2011 r. podstawy prawne dla wymiany informacji pomiędzy organami ścigania państw Unii Europejskiej oraz wymiany informacji w sieci informacyjnej Międzynarodowej Organizacji Policji INTERPOL umożliwiają dziś skuteczne zapobieganie i zwalczanie poważnych przestępstw w zakresie objętym konwencją ACTA. Rozszerzanie listy czynów zabronionych objętych taką współpracą oraz – co najważniejsze – tworzenie alternatywnych sieci wymiany informacji dla potrzeb dochodzenia roszczeń cywilnych nie jest możliwe bez wykazania, że działanie takie jest konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego. Zdaniem GIODO, nie wykazano jak dotąd niezbędności takich działań.

PS/źródło:GIODO

Zobacz także:

ACTA, czyli z czym walczą hakerzy?

Boni: Polska gotowa do podpisania ACTA