Główny Urząd Statystyczny powinien zwiększyć zakres udostępnianych danych oraz znacząco poprawić sposób ich udostępniania na stronie internetowej GUS - ocenia FOR.

Ekspert FOR, Marek Tatała podkreśla, że GUS blokuje dostęp do pełnych wersji elektronicznych sześciu z dziesięciu regularnie publikowanych roczników. Dla porównania wskazuje, że ok. 70 proc. urzędów statystycznych w UE i EFTA, które publikują na swoich stronach narodowe roczniki statystyczne, udostępnia ich pełne wersje bezpłatnie.

W opinii eksperta FOR, GUS powinien nie tylko dołączyć do tej grupy urzędów, ale również umożliwić pełny dostęp do wszystkich publikowanych przez siebie roczników statystycznych na swojej stronie internetowej.

Dalej wskazuje, że niezrozumiały wydaje się fakt obejmowania tajemnicą statystyczną danych jednostkowych, dotyczących podmiotów publicznych, które co do zasady powinny być jawne zanim jeszcze pojawią się w urzędowych statystykach.

Zobacz: Porozumienie o współpracy pomiędzy UKE i GUS

Wątpliwości wzbudza także zjawisko sprzedaży danych statystyki publicznej zbieranych przez GUS. Należy jeszcze raz przypomnieć, że działalność GUS finansowane jest z pieniędzy podatników- podkreśla Marek Tatała. GUS żąda więc często opłaty za coś, za co już raz zapłaciliśmy w podatkach-dodaje. Częstym tłumaczeniem urzędu jest dodatkowa praca, którą urzędnicy muszą włożyć w udostępnienie zamawianych danych. Na stronie internetowej GUS próżno jednak szukać cennika takich „dodatkowych usług”, a wyceny przedstawiane przez GUS nie posiadają uzasadnienia pokazującego, skąd wynika żądana przez urząd cena- zaznacza.

Zdaniem eksperta FOR w dobie coraz powszechniejszej cyfryzacji należy negatywnie ocenić niską przejrzystość strony GUS i nieprzyjazne użytkownikom tej strony formaty, w których udostępniane są dane. Na stronie GUS dominują bowiem dokumenty w formacie PDF, co utrudnia analizę i obróbkę danych statystycznych. Często brakuje dostępu do arkuszy kalkulacyjnych z danymi liczbowymi, które znacząco ułatwiają przetwarzanie danych- wylicza. Dodatkowo, rozbicie danych na liczne kategorie tematyczne i biuletyny, zamiast systematyczne budowanie jednej spójnej bazy danych z możliwością ich pobierania w formie arkuszy kalkulacyjnych, jest kolejną barierą dostępu do statystyki publicznej- wskazuje.

W związku z powyższym FOR postuluje zmiany w tym przedmiocie, bowiem jak podkreśla, statystyka publiczna nie powinna być publiczna tylko z nazwy

Zobacz także:

FOR: Polskie uczelnie hamuje złe prawo

FOR: Monopol związków sportowych musi zostać zlikwidowany