W Strasburgu odbyły się obchody dwudziestej rocznicy Nagrody imienia Sacharowa, przyznawanej za działalność na rzecz wolności myśli. Szesnastu laureatów z poprzednich lat zebrało się by wymienić opinie na temat sytuacji w dziedzinie praw człowieka na świecie.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Pöttering stwierdził, iż jest orędownikiem powołania "sieci Sacharowa", która ułatwi laureatom kontakty oraz pozwoli na współpracę i okazanie wzajemnej solidarności.

W obecności wdowy po Andrieju Sacharowie, pani Eleny Bonner, laureaci dzielili się poglądami na temat nagrody i rozmawiali o zmianach, jakie może ona przynieść w dziedzinie praw człowieka.

Leyla Zana, kurdyjska polityk z Północnego Kurdystanu otrzymała nagrodę w 1995 roku, jako pierwsza Kurdyjka zasiadająca w tureckim parlamencie. Dziś koło kurdyjskie liczy 22 posłów: "Myślę, że ta nagroda dodała odwagi wielu ludziom, zwłaszcza wśród Kurdów", powiedziała Leyla Zana.

"Nie mam domu. Jestem wszędzie bezdomna", wyznała Taslima Nasrin, bengalska pisarka feministyczna, wydalona z Indii i Bangladeszu. Jednak Nagroda imienia Sacharowa daje mi siłę do siłę walki w tak trudnej sytuacji."

Pieniądze z Nagrody laureaci przeznaczają na poczet swojej działalności. Hauwa Ibrahim z Nigerii, prawniczka broniąca praw człowieka, wykorzystała przyznane jej 50.000 euro, by wysłać ponad setkę dzieci z powrotem do szkoły.

Matki z Plaza de Mayo (Las Madres de la Plaza de Mayo) argentyńska organizacja działaczy praw człowieka wykorzystała pieniądze do otwarcia księgarni, kawiarni politycznej i uniwersytetu, gdzie studiuje obecnie ponad 2400 studentów.


Olivier Basille organizacji Reporterzy bez Granic uważa, że Nagrodę trzeba jeszcze bardziej rozpropagować na świecie. "Musimy stworzyć sieć laureatów, poprawić współpracę z mediami, stworzyć blogi i wysyłać laureatów poza ich rodzinne kraje, by tam głosili swoje przesłanie."












Wielkim nieobecnym obchodów był tegoroczny laureat Nagrody- Hu Jia, chiński opozycjonista więziony obecnie przez pekińskie władze. Parlament wyróżnił go bowiem za działalność w obronie godności ludzkiej. Jest on także znanym działaczem na rzecz praw człowieka i dysydentem w Chińskiej Republice Ludowej. Podejmował cały szereg inicjatyw: walczył z problemem HIV/AIDS, propagował ochronę środowiska i wzywał do oficjalnego śledztwa w sprawie masakry na Placu Tiananmen w 1989 roku. Koordynował również ruch "bosych prawników".

PE/KZ

Zobacz także:

Hu Jia laureatem nagrody Sacharowa »

Nagroda im. Sergio Vieira de Mello »