Komisja Europejska już po raz czwarty skontrolowała przedsiębiorców oferujących swoje produkty w Internecie w ramach Międzynarodowych Dni Przeszukiwania Internetu. Aż 29 europejskich państw wspólnie zbadało 414 stron oferujących bilety na wydarzenia kulturalne i sportowe.

Sprawdzano m.in. czy strona zawiera pełne informacje o sprzedającym, cenie biletu, przebadano także regulaminy pod kątem występowania klauzul niedozwolonych. Najczęstszym problemem stwierdzonym na 233 stronach były brakujące, niekompletne informacje o cenie biletu, m.in. niezawierające podatku lub opłat za dostawę.

Zobacz: Europejczycy chcą chronić swoją prywatność w Internecie

W regulaminach zamieszczonych na 236 stronach wykryto niekorzystne dla konsumentów warunki, np. dostawa biletu nie była zagwarantowana na czas, przedsiębiorca nie przewidywał zwrotu pieniędzy za niewykorzystany karnet.

Zobacz: Dostawca Internetu nie musi wdrażać systemu filtrowania

W przypadku 298 stron Państwa członkowskie zakwestionowały niekompletne lub wprowadzające w błąd informacje o sprzedawcy, który np. zapewniał, że jest autoryzowanym przedstawicielem organizatora koncertu, co było niezgodne z prawdą. Na tych stronach brakowało również informacji o sprzedającym – takich jak nazwa, adres pocztowy czy adres e-mail.

UOKiK, w ramach wspólnej akcji, skontrolował sześć stron internetowych. Wszystkie zawierały nieprawidłowości – trzech przedsiębiorców dobrowolnie zmodyfikowało strony internetowe.

Obecnie Prezes Urzędu prowadzi dwa postępowania przeciwko przedsiębiorcom sprzedającym bilety w Internecie.

PS/źródło:UOKiK

Zobacz także:

UOKiK karze za reklamy wprowadzające konsumentów w błąd

E-handel w opinii NIK