UOKiK zbada czy ceny zegarków Citizen, Swatch, Hugo Boss, Longines oraz Certina, mogły zostać ustalone w wyniku zmów cenowych.

Prezes UOKiK wszczęła trzy postępowania, które mają sprawdzić czy importerzy zegarków zawarli niedozwolone porozumienia ze swoimi dystrybutorami. Informacje świadczące o możliwości stosowania zabronionych praktyk uzyskano m.in. podczas kontroli z przeszukaniem w siedzibach przedsiębiorców.

Pierwsze z postępowań dotyczy The Swatch Group (Polska), wyłącznego przedstawiciela takich marek jak Swatch, Tissot, Certina, Longines czy Rado. Spółka współpracuje z ok. 200 niezależnymi sprzedawcami zegarków. UOKiK sprawdza obecnie, czy narzuca ona swoim partnerom handlowym minimalne ceny detaliczne odsprzedaży zegarków.

Zobacz: Sfinks Polska zapłaci karę za narzucanie sztywnych cen

O ograniczanie konkurencji podejrzewane jest także Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowemu Jubiler. Spółka jest wyłącznym dystrybutorem m.in. zegarków marki Tommy Hilfiger, Hugo Boss i Kenneth Cole. Z informacji posiadanych przez UOKiK wynika, że mogła ona ze swoimi kontrahentami zawrzeć porozumienie, w wyniku którego dystrybutorzy stosują narzucone przez spółkę minimalne ceny sprzedaży zegarków.

Kolejnym przedsiębiorcą, który może narzucać ceny swoim dystrybutorom jest Anyro&Co, jedyny w Polsce oficjalny dystrybutor zegarków Citizen oraz Fossil Group (m.in. marki Armani, Fossil, Diesel i Adidas). Spółka mogła ustalać minimalne ceny, po jakich dystrybutorzy sprzedają produkty.

PS/źródło:UOKiK

Zobacz także:

Solaria pod lupą UOKiK