Marek Rosiński, radca prawny, partner w kancelarii Baker & McKenzie

Decydując się na organizację Euro 2012, Polska zobowiązała się do wprowadzenia licznych zmian legislacyjnych regulujących prawo własności intelektualnej. Zagadnienia, które wymagają istotnych zmian w ustawodawstwie, to między innymi public viewing, ambush marketing i ochrona oznaczeń.

Problem public viewing, ambush marketing oraz ochrona oznaczeń dotyczy bardzo szerokiej grupy osób: polskich przedsiębiorców, urzędników, kibiców, sądy. Żeby uniknąć wysokich kar, należy uzupełnić luki
w prawie. Podczas Euro 2008 w Austrii oraz Szwajcarii zatrzymano 200 tys. podróbek, zanotowano ponad 300 przypadków ambush marketingu oraz 60 przypadków nielicencjonowanego Public Viewing. Tego typu problemów można uniknąć, wprowadzając odpowiednie regulacje prawne

Zgodnie z definicją UEFA, jest to oglądanie, poza kręgiem towarzyskim, widowisk (w tym meczów) na ekranach o przekątnej powyżej 3 metrów. Public viewing najczęściej wiąże się z osiąganiem korzyści majątkowych przez jego organizatora. Szczególny problem dla właścicieli praw autorskich do relacji z meczów wynika z faktu, że nie jest przesądzone w polskim prawe autorskim, czy relacja telewizyjna z widowiska sportowego jest utworem i czy w związku z tym podlega ochronie na podstawie prawa autorskiego. Ponadto, Polska zobowiązała się wobec UEFA do objęcia obowiązkiem uzyskania licencji UEFA także public viewingu niewiążącego się z uzyskiwaniem korzyści majątkowych przez organizatora. Obecnie ta forma public viewingu nie wiąże się z obowiązkiem uzyskiwaniem licencji od właściciela praw autorskich.

Prawa sponsorów Euro 2012 do korzystania z symboli wydarzenia oraz określenia „oficjalnego sponsora” udzielane są na podstawie umów sponsorskich w zamian za wysokie opłaty licencyjne. Wielu przedsiębiorców niebędących oficjalnymi sponsorami wykorzystuje tego typu ważne wydarzenia do prowadzenia tzw. ambush marketingu (marketingu pasożytniczego) – reklamy polegającej na sugerowaniu posiadania związków z organizatorami imprezy.

Ochronie podlegają oficjalna maskotka mistrzostw, nazwa maskotki, oficjalny slogan czy logotypy miejskie. Obecnie toczy się kilkadziesiąt spraw przeciwko znakom podobnym do oznaczeń UEFA
i należy spodziewać się, że naruszeń praw własności intelektualnej organizatorów i sponsorów będzie jeszcze więcej, ponieważ już obecnie problem tzw. podróbek jest w Polsce bardzo powszechny.