Zaliczenie korzyści przy ustalaniu rozmiaru szkody jest możliwe jedynie wówczas, gdy jedno i drugie jest skutkiem tego samego zdarzenia – orzekł Sąd Najwyższy.

Zabudowana nieruchomość została wywłaszczona na rzecz Skarbu Państwa na podstawie decyzji z 1982 r. E.D. jako następczyni prawna poprzednich właścicieli zażądała odszkodowania.

Nieważność decyzji

Naczelnik dzielnicy przyznał jej rekompensatę i wypłacono kwotę 3 mln zł (przed denominacją). Następnie wojewoda stwierdził jednak nieważność obu decyzji: o wywłaszczeniu oraz tej o odszkodowaniu. Sprawa trafiła do ministra infrastruktury, który stwierdził co prawda, że obie decyzje wydano z naruszeniem prawa, jednak ich nie uchylił. Wskazał, że w wyniku wznowienia postępowania mogłaby zapaść wyłącznie decyzja odpowiadająca treści tej dotychczasowej.
Kobieta po odzyskaniu prawa własności zażądała rekompensaty za szkodę poniesioną na skutek wywłaszczenia, w tym za utracone korzyści. Wojewoda nie uwzględnił tego żądania. Sprawa trafiła zatem do sądu. E.D. wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa 796 tys. zł tytułem odszkodowania, obejmującego utracone korzyści, oraz 2 mln zł za utratę wartości nieruchomości. Sąd okręgowy przyznał 269 tys. zł za zmniejszenie wartości majątku oraz 216 tys. zł za utracone korzyści. Wskazał przy tym, że ograniczył tę sumę, ponieważ powódce przyznano już rekompensatę za utraconą własność. Podstawa tego świadczenia odpadła jednak po stwierdzeniu nieważności decyzji i odzyskaniu przez powódkę prawa własności, stąd stało się ono nienależne.
Obie strony wniosły apelację, a sąd II instancji zmienił wyrok i uwzględniając apelację Skarbu Państwa, oddalił powództwo w części dotyczącej odszkodowania za utracone korzyści. Spór trafił do Sądu Najwyższego.

Więcej niż szkoda

SN uchylił częściowo wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Wyjaśnił, że zasada kompensacji szkody z uzyskanymi przez poszkodowanego korzyściami wynika z ogólnego założenia, że poszkodowany w końcowym rezultacie naprawienia uszczerbku nie powinien otrzymać więcej, niż wynosi sama szkoda.
Problem kompensacji powstaje wówczas, gdy zdarzenie wywołujące szkodę jest jednocześnie źródłem korzyści dla poszkodowanego. Podstawą ustalania uszczerbku jest art. 361 par. 2 kodeksu cywilnego. Zaliczenie korzyści przy ustalaniu rozmiaru szkody jest jednak możliwe wyłącznie wtedy, gdy szkoda i korzyści są skutkiem tego samego zdarzenia.
W tym wypadku, na skutek unicestwienia skutków prawno-rzeczowych decyzji wywłaszczeniowej, dochodzone odszkodowanie pieniężne ma charakter uzupełniający, zmierzający do naprawienia całości uszczerbku doznanego przez poszkodowaną. Dochodzenie takiej rekompensaty – jak orzekł SN – co do zasady jest możliwe.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 2013 r., sygn. akt II CSK 681/12.