W czwartek Komitet Stały Rady Ministrów ma się pochylić nad kompleksową reformą prokuratury przygotowaną przez ministra sprawiedliwości. Jeśli wszystko pójdzie po myśli autora projektu, nowe przepisy mają szansę trafić na rząd jeszcze w listopadzie. Jest jednak kilka „ale”.

Wynagrodzenia

Reforma nie ma szczęścia. Już raz odłożono ją na boczny tor za czasów poprzedniego ministra Jarosława Gowina. Do tematu wrócił nowy minister sprawiedliwości Marek Biernacki, wprowadzając zmiany w pierwotnym projekcie (m.in. przywrócił Krajową Radę Prokuratury, która pierwotnie miała być zlikwidowana). Przesunięto też termin wejścia w życie zmian (za radą Rządowego Centrum Legislacji) na 1 stycznia 2015 r. (to pół roku przed wejściem w życie zmian w procedurze karnej).
Na Komitet Stały RM projekt (najnowsza wersja z 22 października) trafi jednak wraz z protokołem rozbieżności. Osią sporu są przede wszystkim wynagrodzenia prokuratorów. Ministerstwo Finansów chce zmian, które spowodują w praktyce obniżenie prokuratorskich pensji. Resort sprawiedliwości chce zaś utrzymania obecnych zasad wynagradzania, podkreślając, że tylko one gwarantują zachowanie niezależności śledczych i przeciwdziałają czynnikom korupcyjnym. Kto ma rację – zdecyduje Komitet Stały RM. Uwagi do projektu ma także RCL. Dotyczą one nieprecyzyjnego ujęcia właściwości rzeczowej prokuratur okręgowych.

Rozporządzenia

Są i inne zarzuty. Między innymi to, że do projektu ustawy wciąż nie przygotowano projektów rozporządzeń, zwłaszcza fundamentalnego dla prokuratury regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek prokuratury. Jeszcze w sierpniu wiceprezes RCL zwrócił uwagę ministerstwa „na konieczność przesłania projektów aktów wykonawczych, w celu oceny prawidłowości konstrukcji upoważnień ustawowych oraz prawidłowego rozdziału materii ustawowej od aktu wykonawczego”.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia, że prace nad rozporządzeniami trwają i wstępne wersje projektów będą udostępnione w trakcie prac w komisji prawniczej.
– Zaawansowany projekt regulaminu urzędowania jednostek organizacyjnych prokuratury może być sporządzony dopiero po przesądzeniu ostatecznego kształtu przepisów ustawowych, ze względu na zasadnicze powiązanie regulacji z aktu wykonawczego odnośnie do rozwiązań w ustawie – przekonuje Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
Ale zwraca także uwagę na kontekst sytuacyjny.
– Ograniczone zasoby kadrowe, związane z decyzją prokuratora generalnego o odwołaniu prokuratorów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, istotnie utrudniają przygotowanie takiego rozporządzenia na obecnym etapie – dodaje wiceminister.

Ryzyko

Minister Sprawiedliwości chce, aby część dzisiejszych rozporządzeń została utrzymana w mocy (przez 6 miesięcy), mimo wejścia w życie nowej ustawy.
To byłoby jednak dość ryzykowne posunięcie. Oznacza ono de facto odroczenie o ten czas wejścia w życie niektórych przepisów nowej ustawy.
– Obecne rozporządzenia wykonawcze pozostają w sprzeczności z nowymi przepisami prawa prokuraturze – ocenia Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej.
Ministerstwo Sprawiedliwości argumentuje z kolei, że utrzymanie w mocy obowiązujących dziś aktów wykonawczych przez maksymalnie sześć miesięcy po uchwaleniu ustawy to nie problem, bo i tak nowe rozporządzenia zostaną zmienione przed kompleksową zmianą procedury karnej, która nastąpi 1 lipca 2015 r.
Prokuratorzy liniowi podkreślają, że bez gruntownych zmian w prokuraturze śledczy nie będą w stanie podołać wyzwaniom nowego kontradyktoryjnego procesu karnego.

Etap legislacyjny

Projekt ustawy przed akceptacją Rady Ministrów