Już w grudniu internetowy, samodzielnie uzyskany odpis z księgi wieczystej będzie ważny tak samo jak dokument sądowy. Tyle teoria. Dotychczasowa praktyka każe jednak zapytać, czy organy władzy publicznej to zrównanie będą chciały respektować



Każdy, kto choć raz kupował lub sprzedawał mieszkanie, zapewne musiał odstać swoje w ogromnej kolejce w sądzie wieczystoksięgowym. Co prawda księgi wieczyste od jakiegoś czasu można przeglądać w internecie, jednak to tej pory wydrukowany w ten sposób dokument nie miał takiej mocy prawnej jak ten wydany przez sąd. Teraz to się zmieni. Przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U. z 2013 r. poz. 941) umożliwia uzyskanie odpisów z ksiąg wieczystych w formie wydruków komputerowych bezpośrednio z systemu teleinformatycznego Centralnej Informacji Ksiąg Wieczystych (CIKW). Zmiany wejdą w życie 1 grudnia tego roku.

Uproszczenia kosztują

Nowelizacja przewiduje możliwość składania za pośrednictwem internetu wniosków do CIKW o wydanie odpisów, wyciągów i zaświadczeń z ksiąg wieczystych. W takich przypadkach CIKW umożliwi wnioskodawcy samodzielne wydrukowanie tych dokumentów, przy czym będą one miały taką samą moc jak te wydawane przez sądy.
Jednak nic za darmo. Podobnie jak płaci się za wydanie odpisu w sądzie, analogicznie będzie także w tym wypadku. Na razie nie wiadomo jeszcze, jak wysokie będą te opłaty. Zgodnie z zapewnieniami ustawodawcy odpłatność ma być mniejsza w stosunku do tej, którą uiścić należy w wypadku tradycyjnego uzyskiwania odpisów w sądzie. Na pewno jednak samo internetowe przeglądanie księgi wieczystej pozostanie bezpłatne.
Czy taki odpis będzie można drukować tyle razy, ile będziemy potrzebować? Tego na razie nie wiadomo. Ustawodawca nie sprecyzował, czy przewidział taką możliwość, ani czy pozwoli na archiwizowanie otrzymanego dokumentu. Tak jest m.in. w przypadku internetowych wydruków z Krajowego Rejestru Sądowego. Niestety, biorąc pod uwagę przewidzianą odpłatność za udostępnianie odpisów z ksiąg wieczystych, bardziej prawdopodobne wydaje się, że uzyskany przez internet dokument będzie można wydrukować tylko raz i to w jednym egzemplarzu.

Pomoże baza

Nowe przepisy mają ułatwić działalność sądów, organów ścigania, urzędów skarbowych, komorników, ZUS-u oraz notariuszy, czyli wszystkich tych instytucji, które mają do czynienia z dłużnikami. Po uzyskaniu zgody ministra sprawiedliwości będą oni mogli wyszukiwać księgi w centralnej bazie danych ksiąg wieczystych na podstawie imienia i nazwiska właściciela nieruchomości. Ma to ułatwić egzekucję w sytuacji, gdy wierzyciele nie mają informacji na temat majątku dłużnika. Dotychczas komornik ustalał numery ksiąg wieczystych poprzez zapytania kierowane do wydziałów geodezji urzędów gmin, przy czym wierzyciel musiał uiścić zaliczkę na poczet kosztów prowadzenia takiego postępowania.
W trakcie prac nad ustawą Senat zaproponował poprawkę, zgodnie z którą odnaleźć księgę wieczystą na podstawie danych właściciela nieruchomości mogliby także adwokaci i radcowie prawni. To pozwoliłoby im na sprawniejszą reprezentację swoich klientów, przede wszystkim na etapie postępowania egzekucyjnego, w którym o powodzeniu decyduje często jak najszybsze złożenie wniosku egzekucyjnego i wskazanie w nim jak największej liczby składników majątku dłużnika. Niestety Sejm odrzucił tę propozycję.
Nowelizacja ustawy przewiduje jeszcze jedną nowinkę w postaci wprowadzenia do obrotu wyciągu z księgi wieczystej. Z uzasadnienia projektu ustawy wynika, że taki rodzaj dokumentu będzie zawierał konkretne dane potrzebne wnioskodawcy, co pozwoli mu uniknąć konieczności pobierania całego odpisu z księgi wieczystej. Trudno ocenić jednak przydatność tego typu rozwiązania, nie znając szczegółów odnośnie do zawartości takich wyciągów czy kosztów związanych z ich uzyskaniem.

Uzasadnione wątpliwości

W uzasadnieniu rządowego projektu nowelizacji możemy przeczytać, że wejście w życie proponowanych zmian może pozytywnie wpłynąć na zwiększenie bezpieczeństwa obrotu nieruchomościami. Jednak wątpliwości co do tego mają zarówno Krajowa Rada Notarialna, jak i Krajowa Rada Sądownictwa.
Instytucje te w toku prac nad ustawą zgodnie podkreślały, że możliwość samodzielnego uzyskiwania wydruków z ksiąg wieczystych nie jest dobrym pomysłem, gdyż wzrosnąć może ryzyko posługiwania się dokumentami, które nie będą odzwierciedlały aktualnego stanu prawnego.
Autorzy projektu, odpowiadając na powyższe wątpliwości, zapowiadali wprowadzenie mechanizmów weryfikacji treści takich wydruków z danymi zawartymi w centralnej bazie na chwilę sporządzenia wydruku dokumentu.
Wprowadzone zmiany z pewnością ułatwią uzyskiwanie odpisów ksiąg wieczystych bez konieczności podróży do sądu oraz stania w kolejkach.Sama nowelizacja przepisów jednak nie wystarczy. Już dziś użytkownicy skarżą się na nieczytelny i nieprzyjazny interfejs systemu teleinformatycznego, w którym udostępniane są księgi wieczyste oraz dokumenty ich dotyczące. Przy wprowadzeniu nowych funkcji jego zmiana wydaje się być niezbędna.
Pozostaje również liczyć na to, że organy administracyjne oraz inne instytucje będą respektować zrównanie mocy wydruku z księgi wieczystej z tym uzyskiwanym w sądzie, gdyż w praktyce bywa z tym różnie. Wystarczy przypomnieć analogiczny przypadek uzyskiwanych w ten sposób odpisów z KRS, który pokazuje, że bardzo często przepis prawa i jego stosowanie w praktyce nie idą ze sobą w parze.

Użytkownicy skarżą się na nieprzyjazny interfejs systemu udostępniania ksiąg wieczystych

Łukasz Krawczyk