Rejent nie ma nadzwyczajnej pozycji w stosunku do innych profesji prawniczych. Nie dotyczą go szczególne wymagania co do spełnienia przesłanki rękojmi wykonywania zawodu.
Prof. dr hab. Marek Chmaj, Chmaj i Wspólnicy Kancelaria Radcowska / Dziennik Gazeta Prawna
TEZA Rozmowa kwalifikacyjna z kandydatem pochodzącym z innego zawodu prawniczego, który ubiega się o powołanie na stanowisko notariusza, nie jest celowa w zakresie sprawdzenia jego wiedzy.
STAN FAKTYCZNY Minister sprawiedliwości powołał radcę prawnego na stanowisko notariusza i wyznaczył siedzibę kancelarii notarialnej. Spełnił on wszelkie ustawowe wymogi: ukończył wyższe studia prawnicze, uzyskując tytuł magistra prawa, wpis na listę radców prawnych, a zawód radcy prawnego wykonywał od kilkunastu lat. Ponadto z opinii dziekana Okręgowej Izby Radców Prawnych (OIRP) wynikało, że nie toczyło się wobec radcy postępowanie dyscyplinarne oraz nie było żadnych zarzutów co do sposobu wykonywania przez niego zawodu.
W ocenie dziekana OIRP posiada dużą wiedzę zawodową, należycie wywiązuje się ze statutowych obowiązków członka samorządu, przestrzega zasad etyki, a w środowisku radców jest lubiany. Ponadto podnosi swoje kwalifikacje, biorąc udział w szkoleniach zawodowych.
Rada Izby Notarialnej (RIN) negatywnie jednak zaopiniowała wniosek o powołanie na stanowisko notariusza. Minister wskazał, że uchwała RIN nie ma charakteru wiążącego. We wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy RIN podnosiła, że potrzebuje uzyskać od kandydatów informacje w celu oceny ich zdolności do zagwarantowania bezpieczeństwa obrotu prawnego. Przeprowadzono więc z kandydatem protokołowaną rozmowę przez członków RIN, podczas której nie wykazał on wiedzy w niezbędnym zakresie do wykonywania zawodu notariusza.
Minister sprawiedliwości stwierdził, że argumentacja rady jest bezzasadna, ponieważ radca spełnił przesłanki przewidziane w ustawie, Prawo o notariacie (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 189, poz. 1158 ze zm.). RIN wniosła skargę do sądu.
Wojewódzki sąd administracyjny oddalił ją. Stwierdził, że przeprowadzenie z kandydatem rozmowy, w trakcie której ujawniony został pewien stopień nieznajomości zagadnień związanych z notariatem, nie jest dowodem nie spełniania przesłanki rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu notariusza.
Zasady powołania na to stanowisko na podstawie art. 12 ustawy – Prawo o notariacie powinny być identyczne, jak w pozostałych zawodach prawniczych, gdyż muszą realizować ideę zapewnienia przepływu kadr, bez hierarchizowania ich wzajemnej rangi. RIN wniosła odwołanie.
UZASADNIENIE Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę. W ocenie sądu, w stosunku do osoby, która przez czas określony w art. 12 par. 1 pkt 3 prawa o notariacie nienagannie wykonywała inny zawód prawniczy, istnieje domniemanie, że daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu notariusza. Ustawodawca uznał bowiem za wystarczające dla wykonywania zawodu notariusza posiadanie kwalifikacji zawodowych przewidzianych w tym przepisie i nie wprowadził obowiązku poddania się dodatkowemu egzaminowi zawodowemu.
Obiektywnie sprawdzone umiejętności zawodowe w powiązaniu z nienagannym przebiegiem dotychczasowej pracy dają wystarczające podstawy do przyjęcia, że dana osoba gwarantuje prawidłowe wykonywanie zawodu także w ramach innej korporacji prawniczej.
Domniemanie istnienia rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu notariusza wynika nie z samego wykonywania innego zawodu prawniczego przez określony czas, ale z nienagannego wykonywania tego zawodu. Rozmowa kwalifikacyjna z kandydatem pochodzącym z innego zawodu prawniczego jest zatem niecelowa w zakresie sprawdzenia jego wiedzy. Wystarczające jest bowiem posiadanie przez kandydata kwalifikacji zawodowych. Nie ma więc obowiązku dodatkowego egzaminowania go.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 maja 2013 r., sygn. akt II GSK 291/12

DGP przypomina

Rękojmia prawidłowego wykonywania zawodu

Daje ją osoba posiadająca zweryfikowaną w przewidzianym prawem trybie wiedzę, której postępowanie odpowiada przyjętym w społeczeństwie normom etycznym, moralnym i której dotychczasowe zachowanie dotyczące tak sfery zawodowej, jak też prywatnej składa się na wizerunek osoby zaufania publicznego, na której nie ciążą żadne zarzuty podważające jej wiarygodność (wyrok WSA w Warszawie z 23 maja 2006 r., sygn. akt VI SA/Wa 570/06).

KOMENTARZ EKSPERTA

Złamano zasady kultury prawnej

Wyrok NSA zasługuje na akceptację. Prawo o notariacie w art. 12 par. 1 pkt 3 precyzyjnie wskazuje, że wymagania dotyczące kwalifikacji zawodowych osób chcących wykonywać zawód notariusza nie odnoszą się do osób, które wykonywały zawód adwokata lub radcy prawnego przez okres co najmniej 3 lat. Takie rozwiązanie występuje także w innych zawodach prawniczych, więc nie jest wyjątkowe.
Żaden z pozostałych samorządów prawniczych nie stawia jakichkolwiek przeszkód przed kandydatami, którzy wykonywali wcześniej inny zawód prawniczy przez okres wskazany w ustawie. Nie tylko więc dziwi, ale i głęboko niepokoi praktyka samorządu notarialnego. Przeprowadzanie z kandydatem jakichkolwiek sprawdzianów czy rozmów kwalifikacyjnych jest nie tylko naruszeniem przepisów, ale również złamaniem zasad kultury prawnej, na co samorządy powinny zwracać szczególną uwagę.
W tej sprawie kompetencje kandydata były bezsporne. Nie tylko wykonywał zawód radcy przez kilkanaście lat, a ponadto przedstawił opinię dziekana OIRP, z której wynikało, że nie toczy się względem radcy postępowanie dyscyplinarne, posiada dużą wiedzę, należycie wywiązuje się ze statutowych obowiązków członka samorządu radcowskiego, przestrzega zasad etyki zawodowej. Spełniał więc z naddatkiem wymagania stawiane kandydatom na notariusza. Wyrok NSA bedzie miał duże znaczenie w przyszłości. Z pewnością powstrzyma samorządy zawodowe przed stawianiem jakichkolwiek wymagań pozaustawowych względem kandydatów spełniających określone w ustawie kryteria.