Poprawki w procedurze cywilnej zablokują postępowania na wiele miesięcy. W skrajnych przypadkach mogą nawet powodować umorzenia – alarmują sędziowie.
Zmiana została wprowadzona ostatnią nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie 7 lipca br. (Dz. U. z 2013 r., poz. 654). Ma ona pomóc zidentyfikować stronę pozwaną oraz zminimalizować sytuacje, w których przesyłki sądowe trafiają pod adres, pod którym pozwany nie zamieszkuje. Jednak zdaniem sędziów nowe obowiązki nałożone na sądy wydłużą procesy.

Więcej pracy

Sądy mają teraz obowiązek ustalania we wszystkich postępowaniach numeru PESEL (jeżeli pozwany jest osobą fizyczną), NIP lub numeru w Krajowym Rejestrze Sądowym (w pozostałych przypadkach). – Sądy będą miały teraz więcej pracy, ale tej czysto administracyjnej, technicznej. Wprowadzony nowelą obowiązek dotyczy bowiem nie tylko procesów, lecz także postępowania nieprocesowego. O ile w postępowaniu procesowym nie jest to aż tak obciążające, o tyle w postępowaniu nieprocesowym, gdzie nieraz mamy np. 50 uczestników, ustalenie PESEL dla każdego z nich będzie pokaźną pracą – uważa Marcin Łochowski, sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
Z tym zarzutem nie zgadza się Ministerstwo Sprawiedliwości.
– Od dziś wszystkie wydziały cywilne sądów, w tym wydziały gospodarcze, pracy i ubezpieczeń społecznych, a także rodzinne i nieletnich, otrzymały dostęp do zbioru PESEL za pośrednictwem aplikacji PESEL-SAD. Dane będą sprawdzane elektronicznie. Zajmie to pracownikowi posiadającemu dostęp do bazy kilkadziesiąt sekund – wskazuje Jacek Gołaczyński, wiceminister sprawiedliwości.
Jego zdaniem realizacja tego obowiązku nie powinna negatywnie wpływać na szybkość postępowania.

Trudności z identyfikacją

Zwiększenie liczby obowiązków to niejedyny zarzut, jaki wysuwają sędziowie wobec omawianej noweli. Ich zdaniem wprowadzenie zasady, że to sąd ustala z urzędu numer PESEL pozwanego, prowadzić będzie do masowego zawieszania postępowań cywilnych.
– Sąd, próbując go ustalić, posłuży się w pierwszej kolejności imieniem i nazwiskiem pozwanego. W sytuacji gdy w bazie będzie figurowało więcej osób o tak samo brzmiącym imieniu i nazwisku, wskaże dodatkowo adres, jaki podała strona powodowa w pozwie. I tu się zaczyna problem – ostrzega sędzia Łochowski.
Po pierwsze zamieszczone w bazie PESEL informacje są często nieaktualne. Zarzut ten dotyczy adresu zameldowania. Obowiązek meldunkowy jest bowiem dość często lekceważony.
– Szacuje się, że jest to od kilkunastu do kilkudziesięciu procent danych – zauważa Marcin Łochowski.
Po drugie powód, wypełniając pozew, najczęściej poda adres zamieszkania pozwanego, a nie zameldowania. W kodeksie postępowania cywilnego bowiem jest mowa o tym pierwszym.
Tak więc istnieje spore niebezpieczeństwo, że sąd posługując się imieniem i nazwiskiem pozwanego oraz adresem jego zamieszkania, nie będzie w stanie ustalić jego PESEL.
– Można się spodziewać, że będzie to dość częste zjawisko. Wątpliwe bowiem, aby powód znał jeszcze inne dane pozwanego, takie jak np. data jego urodzenia czy imiona jego rodziców – podkreśla sędzia Łochowski.
I w takim przypadku, zgodnie z nowelizacją, będzie mógł zawiesić postępowanie.

W procesie bez problemu

Jednak zdaniem resortu sprawiedliwości nowela nie niesie aż tak dużego niebezpieczeństwa, jak to przedstawiają sędziowie. Jak bowiem podkreśla wiceminister Gołaczyński, sąd nie zawsze będzie musiał zawieszać postępowanie, gdy nie uda mu się ustalić numeru PESEL pozwanego.
– Jeśli nie ma wątpliwości co do prawidłowości doręczenia pism sądowych oraz identyfikacji strony postępowania, a wydane w sprawie orzeczenie nie będzie podlegało wykonaniu w drodze egzekucji lub innym trybie, brak będzie podstaw do zawieszenia postępowania – tłumaczy Jacek Gołaczyński.
Przyznaje jednak, że kłopot może się pojawić w przypadku postępowań nieprocesowych.
W przypadku procesu bowiem sąd, gdy tylko pozwany się zjawi, będzie mógł zażądać bezpośredniego od niego podania numeru PESEL.
Resort jednak zapewnia, że będzie monitorował wprowadzone zmiany i jeżeli okaże się, że mają one negatywny wpływ na postępowania sądowe, podejmie odpowiednie kroki legislacyjne.
– Dodatkowo zamierzamy rozpocząć kampanię informacyjną, która ma uświadomić, że warto jest w kontaktach handlowych uzyskiwać od kontrahenta również numer PESEL – mówi Jacek Gołaczyński.
Zapewnia także, że jeszcze w tym tygodniu sądy otrzymają pełny dostęp do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Dzięki temu uzyskają dodatkową możliwość ustalenia numeru PESEL pozwanego, o ile oczywiście będzie on prowadził działalność gospodarczą.