Notariusz, komornik, instruktor nauki jazdy, pośrednik i zarządca nieruchomości, taksówkarz, geodeta, rzeczoznawca to tylko niektóre profesje, które znalazły się w pierwszej turze deregulacyjnej. Dziś w Senacie odbędzie się głosowanie nad projektem otwierającym dostęp do 51 zawodów.
Największa rewolucja czeka kandydatów do zawodów regulowanych ustawą o gospodarce nieruchomościami. W Sejmie zdecydowano bowiem o wykreśleniu z ustawy zawodu pośrednika w obrocie nieruchomościami oraz zarządcy nieruchomości. Zmiany dotkną również rzeczoznawców majątkowych, w ogóle niewymienionych w pierwotnej liście zawodów do uwolnienia.
„Po wejściu w życie ustawy rzeczoznawcą majątkowym będzie mógł zostać każdy, kto ukończy studia na poziomie licencjatu i odbędzie 6-miesięczną praktykę zawodową w czasie tych studiów, bez zdawania egzaminu państwowego” – wyjaśniał Krzysztof Bratkowski, prezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych, apelując w liście do senatorów o wstrzymanie zmian. Obecnie prawo wykonywania tego zawodu uzyskuje się po ukończeniu specjalistycznych studiów magisterskich lub dodatkowych studiów podyplomowych, odbyciu co najmniej rocznej praktyki i zdaniu egzaminu państwowego.
Bratkowski wskazywał też, że zmiany idą pod prąd trendom światowym. „Po doświadczeniach kryzysu finansowego poszczególne kraje zmierzają w kierunku zwiększania wymogów kwalifikacyjnych wobec rzeczoznawców majątkowych” – podkreślał.
Deregulacja dotknie także notariuszy. Pomimo silnego oporu zdecydowano o zlikwidowaniu asesury i wprowadzeniu instytucji zastępcy notarialnego, zamiast pierwotnie projektowanej instytucji „notariusza na próbę”.
Etap legislacyjny
Przed głosowaniem w senacie