Już dziś wiele osób wybierze się na upragniony długi majowy weekend. Wraz z rosnącymi słupkami rtęci, rosną też możliwości wykorzystania sezonu grillowego. Nie wszędzie jednak można przyrządzać z jego pomocą potrawy w pełni zgodnie z zasadami savoir vivre i prawem.
Balkon kością niezgody
Problem może pojawić się na przykład podczas grillowania na balkonie. Teoretycznie prawo tego nie zabrania, ale okadzanie nieuprzedzonych wcześniej sąsiadów zapachami karkówki i kiełbaski może okazać się przyczyną sąsiedzkiego konfliktu.
Można wtedy spodziewać się interwencji straży miejskiej lub policji, a w następstwie takiej wizyty mandatu na kwotę nawet 500 zł. Nieprzyjęcie mandatu skutkuje skierowaniem sprawy do sądu, który może nałożyć grzywnę w wysokości od 20 do 5000 zł.
Powtarzające się między mieszkańcami konflikty na tym tle powodują ponadto, że wiele spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych uzupełniła swoje regulaminy o zakaz grillowania na balkonach, loggiach, tarasach czy ogródkach przynależnych do mieszkań na parterach (w bezpośredniej bliskości budynków). Przestrzegania postanowień tych regulaminów także mogą pilnować strażnicy miejscy i policjanci.
Podobnie jest w przypadku terenów zielonych znajdujących się na osiedlach. O ile regulamin tego nie zabrania, nie narusza się spokoju i nie powoduje się ryzyka pożaru, grilla można sobie urządzić na osiedlu. W praktyce jednak, o ile wspólnota lub spółdzielnia nie wskazała konkretnego miejsca do tego typu aktywności, można narazić się na mandat lub konflikt z mieszkańcami.
Warto też podkreślić, że od zapisów wyżej wspomnianych regulaminów może zależeć czy zakaz grillowania dotyczyć będzie tylko urządzeń węglowych i gazowych czy także mniej uciążliwych - elektrycznych.
Na grill do parku
Podobnie jest na terenie publicznych parków, gdzie o możliwości lub zakazie grillowania decyduje regulamin. Bardzo ryzykowne będzie urządzenie grilla w parku, w którym nie można palić ognisk (pomimo tego, że węgiel wykorzystywany do grillowania tworzy mniejsze ryzyko pożarowe niż otwarty ogień ogniska). Parkowe regulaminy idą jednak z duchem czasu i coraz częściej pozwalają na urządzanie grilla w specjalnie wyznaczonych strefach.
… lub do lasu
Pozostaje jeszcze sprawa lasu. Ten może być państwowy lub prywatny i to właściciel musi się na urządzenie grilla zgodzić. Tu jednak pojawiają się już ogólne regulacje prawne, które powodują, że znalezienie miejsca na urządzenie grilla w lesie jest szczególnie trudne (w związku z niebezpieczeństwem pożaru).
I tak nie można rozniecać ognia na śródleśnych polanach i w odległości 100 metrów od granicy lasu. Aby urządzić grill lub ognisko trzeba więc szukać miejsc specjalnie do tego celu wyznaczonych np. przez nadleśnictwo.
Najbezpieczniej grillować u siebie
W komfortowej sytuacji są właściciele ogródków działkowych lub innych parceli, którzy na własnej działce mogą swobodnie oddać się przyjemności weekendowego grillowania. Nawet jednak w tym przypadku należy mieć świadomość, że stróż prawa może zawitać i tu, o ile o interwencję poprosi sąsiad, któremu przeszkadza nadmierny dym lub hałas towarzyszący otwarciu sezonu grillowego.