Podobne rozwiązanie można by wprowadzić również w sprawach roszczeń o alimenty lub podziału majątku byłych małżonków.
Zespół problemowy ds. k.p.c. zakończył już prace nad założeniami przepisów o postępowaniu nieprocesowym. W ten sposób został zamknięty pierwszy etap prac – pod kierunkiem prof. Tadeusza Erecińskiego – nad założeniami nowej kodyfikacji prawa procesowego cywilnego.
Wstępne założenia, do których dotarł DGP, przewidują poszerzenie zakresu spraw, które będą rozpatrywane w trybie nieprocesowym. Autorzy propozycji powołują się na to, że tendencja do niespornych rozstrzygnięć występuje też w innych krajach europejskich, np. w Niemczech i Austrii.

Rozwód w nieprocesowym

– Przekazanie spraw do trybu nieprocesowego nie doprowadzi do automatycznego ograniczenia praw uczestników postępowania w zamian np. za wzmocnienie pozycji państwa, które działa w tym postępowaniu przez swoje organy – tłumaczy dr Krystian Markiewicz z Uniwersytetu Śląskiego, sędzia Sądu Rejonowego w Katowicach, członek zespołu problemowego.
Jego zdaniem wybór tego trybu pozwoli w większym stopniu zabezpieczyć prawa uczestników, np. do wysłuchania ich przez sąd.
Przewiduje się, że do postępowania nieprocesowego zostaną przekazane wszystkie sprawy z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego, które obecnie rozpatrywane są w procesie. Trafiłyby więc tam nawet sprawy o rozwód, które obecnie rozstrzyga w pierwszej instancji sąd okręgowy.
– Podobnie jest w Niemczech, gdzie wszystkie sprawy rodzinne rozpoznawane w postępowaniu nieprocesowym, a nawet wydziały w sądach noszą nazwy „do spraw rodzinnych i innych nieprocesowych” – wskazuje dr Markiewicz.
Natomiast w założeniach wstępnych nie próbowano jeszcze rozstrzygnąć, gdzie w pierwszej instancji umiejscowić wydział nieprocesowy zajmujący się rozwodami: w sądzie rejonowym czy – tak jak jest dziś – w okręgowym. Uznano, że dyskusja na ten temat jest przedwczesna, skoro równolegle toczy się inna: dotycząca wprowadzenia jednolitego sądu pierwszej instancji i jednolitego sądu drugiej instancji. Oba obejmowałyby wszystkie wnoszone sprawy – bez podziału na rejonowe, okręgowe i apelacyjne.
Zdaniem dr. Markiewicza skoro sprawy z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego obejmują również interesy majątkowe, np. roszczenia o alimenty albo ustanowienie rozdzielności majątkowej między małżonkami, należy w rękach uczestników pozostawić inicjatywę gromadzenia materiału dowodowego. Sąd powinien nad tymi czynnościami jedynie sprawować wzmożoną kontrolę.
– Podobne rozwiązanie można byłoby również przyjąć w sprawach o prawa niemajątkowe, np. o rozwód i separację, w których stanowiska zainteresowanych mogą być zupełnie przeciwstawne – dodaje Markiewicz.



Spadek w obu postępowaniach

Zaproponowano też przesunięcie z grupy rozpoznawanych w procesie do postępowań nieprocesowych spraw o uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia.
– Dotyczyłoby to spadkobierców, którzy np. dopuścili się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy albo podstępem nakłonili go do sporządzenia lub odwołania testamentu, bądź umyślnie zniszczyli albo ukryli ten testament, albo świadomie skorzystali z testamentu, który podrobiła inna osoba – wyjaśnia adwokat Maria Urbańska z Kancelarii Kosiński i Wspólnicy.
Tę propozycję zespół uzasadnia tym, że uznanie za niegodnego ściśle łączy się z zagadnieniem porządku dziedziczenia po zmarłym, więc zainteresowani są tym wszyscy potencjalni spadkobiercy. Natomiast nadal powinny być rozpoznawane w procesie sprawy o zachowek, wykonanie zapisów i wydanie przedmiotów należących do masy spadkowej, ponieważ występują w nich przeciwstawne interesy podmiotów, które biorą w nich udział.

Zmiany także w prawie spółek

Z procesu do postępowania nieprocesowego mają też być przesunięte sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych – pod warunkiem że nie zostaną w ogóle wyprowadzone z sądów – a także sprawy o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym oraz o ustalenie, że doszło do zmiany płci.
Profesjonalni pełnomocnicy, którzy prowadzą sprawy spółek, pozytywnie oceniają kolejne propozycje: przesunięcie do postępowania nieprocesowego spraw o wyłączenie wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a także rozwiązania spółki osobowej na żądanie wspólnika.
– Łączy się to z uregulowaniem tak ważnych dla spółki problemów, jak przejęcie udziałów wyłączonego przez pozostałych wspólników albo osoby trzecie oraz ustalenie ceny przejęcia – tłumaczy radca prawny Piotr Olczyk z Kancelarii Olczyk & Kubicki.

Prawnicy pozytywnie oceniają pomysły dotyczące wyłączenia wspólnika