Podczas trzydniowego posiedzenia Sejmu odbędzie się trzecie czytanie senackiego projektu ustawy śmieciowej. Pozwala on różnicować gminom metody naliczania stawek na swoim terenie i wysokość opłat poprzez wprowadzenie zwolnień lub dopłat dla właścicieli nieruchomości. Mieszkańcy będą mogli też składać deklaracje w formie elektronicznej.

Szybka ścieżka

Jak przekonuje senator PO Jadwiga Rotnicka, przyjęcie projektu w formie zaproponowanej przez Senat jest niemal pewne. Główne zmiany są odpowiedzią na postulaty zgłaszane przez samorządy.
– Oczywiście wszystko będzie jasne dopiero w piątek po głosowaniu. Potem nowelizacją zajmie się Senat, który na posiedzeniu 30–31 stycznia rozpatrzy ją w pierwszej kolejności. Ale to już będzie formalność – mówi senator Rotnicka.
Dodaje, że koalicja rządząca najpewniej odrzuci poprawki posłów SLD i Solidarnej Polski, którzy zaproponowali m.in. możliwość powierzenia przez gminę wywozu śmieci własnej spółce komunalnej bez przeprowadzenia przetargu.
Na przyjęcie senackiego projektu czekają samorządy, które do tej pory – mimo ustawowego terminu – nie zaproponowały stawek za zagospodarowanie odpadów ani metod ich naliczania. Tak jest chociażby w Warszawie. Urzędnicy czekają z przyjęciem odpowiedniej uchwały do czasu znowelizowania ustawy śmieciowej.

Ustawa do TK

Niezależnie od prac parlamentarzystów sprawą ustawy zajmie się Trybunał Konstytucyjny. Ma on wyjaśnić, czy gminy rzeczywiście są zobligowane do przeprowadzenia przetargu na odbiór śmieci w sytuacji, gdy mają własną spółkę do realizacji tych zadań. Wniosek do TK zapowiadają też spółdzielnie mieszkaniowe, którym nie podoba się, że muszą na własny koszt ściągać opłaty od mieszkańców, by przekazać je dalej gminie.

Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji czeka na trzecie czytanie w Sejmie