Państwa mogą tworzyć listy ważnych imprez, które trzeba transmitować w kanałach otwartych. Taką opinię wyraził rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE Niilo Jääskinen. Zaproponował tym samym trybunałowi oddalenie odwołań FIFA i UEFA od wyroków sądu pierwszej instancji w sprawie transmisji telewizyjnych z mistrzostw świata i mistrzostw Europy.
– Jeżeli państwa członkowskie uznają wskazane zawody sportowe za wydarzenia o doniosłym znaczeniu dla społeczeństwa, to można wymagać, aby transmisje z tych wydarzeń nadawane były w telewizji ogólnodostępnej – stwierdził Niilo Jääskinen.

Doniosłość

FIFA, która organizuje finały piłkarskich mistrzostw świata, oraz organizująca mistrzostwa Europy UEFA zaskarżyły decyzje Komisji Europejskiej akceptujące wykazy takich spotkań sporządzone przez Belgię oraz Wielką Brytanię. Londyn wpisał na listę wydarzeń sportowych, które nie mogą być pokazywane odpłatnie, wszystkie mecze mistrzostw świata i Europy. Bruksela w wykazie umieściła mecze mistrzostw świata.
Federacje kwestionowały te listy, twierdząc, że wszystkie mecze turnieju nie mogą w tych państwach być uznane za mecze o doniosłym znaczeniu dla społeczeństwa, i żądały usunięcia z nich, jako to określono, „meczów drugorzędnych”.
Rzecznik generalny, rekomendując oddalenie skarg FIFA i UEFA, stwierdził, że kontrola Komisji Europejskiej jest ograniczona do zbadania procedur sporządzania wykazów krajowych, a także upewnienia się, że wydarzenia wskazane przez państwa członkowskie rzeczywiście mogą być uznane za wydarzenia o doniosłym znaczeniu dla społeczeństwa.
Przypomniał też, że prawodawca Unii celowo ograniczył swobodę świadczenia usług nadawczych, gdyż jest to niezbędne do zapewnienia szerokiej publiczności dostępu do ważnych wydarzeń. Warto dodać, że np. wykaz obowiązujący w Wielkiej Brytanii obejmuje także finał Wimbledonu, Puchar Świata w krykiecie, a w Belgii na listę wpisano np. mistrzostwa kraju w kolarstwie czy finał konkursu muzycznego królowej Elżbiety.

Mecze Polaków

– Zadaniem rzeczników generalnych jest przedstawianie w sposób bezstronny i niezależny opinii w sprawach przedłożonych Trybunałowi Sprawiedliwości. Ich opinie nie mają charakteru wiążącego. Często jednak Trybunał Sprawiedliwości przychyla się do nich – wyjaśnia Bogusław Majczyna, zastępca dyrektora departamentu prawa UE MSZ.
Sprawy, jakie toczą się w Trybunale Sprawiedliwości ze skargi federacji piłkarskich, mają duże znaczenie także dla Polski. W ustawie o radiofonii i telewizji (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 43, poz. 226 ze zm.) także bowiem określono, jakie wydarzenia sportowe muszą być pokazywane w programie ogólnokrajowym i bez opłaty.
Zgodnie z art. 20b ust. 2 są to letnie i zimowe Igrzyska Olimpijskie, półfinały i finały mistrzostw świata i Europy w piłce nożnej, a także wszelkie inne mecze w ramach tych imprez z udziałem reprezentacji Polski, w tym mecze eliminacyjne (a także inne mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w ramach oficjalnych rozgrywek oraz mecze Polaków w ramach Ligi Mistrzów i Pucharu UEFA).
– Trwają prace nad rozszerzeniem tego wykazu. Nie można wykluczyć, że znajdą się w nim np. wszystkie mecze mistrzostw świata czy Europy, a nie tylko te najważniejsze – mówi Monika Bąk, rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w której ważą się losy nałożenia kary finansowej na telewizję Polsat.
Zdaniem KRRiT stacja, pokazując jesienią dwa mecze eliminacyjne do mistrzostw świata w odpłatnym systemie pey-per-view, złamała bowiem zapisy ustawy o radiofonii i telewizji.

Opinia rzecznika generalnego do spraw C-201/11 P, C-204/11 P i C-205/11 P.