Resort gospodarki przygotował czwarty projekt deregulacyjny. Projekt regulacji przewiduje ograniczenie wysokości jednorazowej aktualizacji opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej.
Ustawa ma ułatwić życie małym, średnim i mikro przedsiębiorcom. Autorzy projektu założeń do projektu ustawy o ułatwieniu warunków wykonywania działalności gospodarczej chcą m.in. nałożyć na sądy obowiązek, aby z urzędu stwierdzały prawomocność orzeczeń, które zasądzają od Skarbu Państwa należność na rzecz wierzyciela. Odpis takiego wyroku doręczałyby tej państwowej jednostce organizacyjnej, z której działalnością wiąże się zobowiązanie. Często chodzi tutaj o znaczne kwoty, np. wielomilionowe odszkodowania.
– Teraz wierzyciel, któremu sąd przyznał pieniądze od Skarbu Państwa, najczęściej musi kierować sprawę do komornika, bo tylko w drodze postępowania egzekucyjnego może je odzyskać – przypomina radca prawny Wojciech Biernacki z Kancelarii Radców Prawnych Biernaccy.

Obowiązek przekazywania danych do GUS mocno obciąża małe firmy

Jego zdaniem przyczyną nieuiszczenia w terminie należności nie jest tu na ogół zła wola zobowiązanego, czyli państwowej jednostki organizacyjnej, lecz nieprzysłanie jej odpisu orzeczenia ze stwierdzeniem jego prawomocności. Tylko dysponując takim dokumentem, Skarb Państwa może bowiem wypłacić zasądzoną kwotę.

Mniejsze podwyżki

Projekt regulacji przewiduje też ograniczenie wysokości jednorazowej aktualizacji opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej. Proponuje, że mogłaby ona wzrosnąć do poziomu co najwyżej dwukrotności uiszczanej do tej pory, bez względu na to, jak zmieniła się wartość nieruchomości. Zdaniem resortu gospodarki takie rozwiązanie byłoby korzystne dla firm, które dziś są nieraz zaskakiwane drastycznymi i niespodziewanymi podwyżkami opłat. Tylko w samej Warszawie zalega aż 11,2 tys. spraw o nieuzasadnioną podwyżkę, nierozpoznanych jeszcze przez samorządowe kolegium odwoławcze.

Mniej statystyki

Kolejna propozycja ujęta w omawianym projekcie to ograniczenie obowiązków statystycznych ciążących na mikroprzedsiębiorcach. Zostaliby oni zwolnieni z obowiązku przekazywania danych przez pierwszy rok działalności. Zdaniem resortu informacje przekazywane na początku funkcjonowania firmy i tak nie zawsze są miarodajne z uwagi na dynamiczną i niepewną sytuację raczkujących przedsiębiorstw.
– Obowiązek przekazywania danych statystycznych znacznie obciąża małe przedsiębiorstwa zatrudniające niewielu pracowników. Często mają one trudności z pogodzeniem wykonywania obowiązków służbowych ze statystycznymi – przyznaje Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej.
Resort przewiduje jednak, że proponowane ograniczenie nie będzie dotyczyło informacji statystycznych wymaganych prawem unijnym czy wynikających ze zobowiązań międzynarodowych.
– Wymogi dotyczące obowiązków statystycznych ujęte w regulacjach unijnych powinny być negocjowane co do ich ograniczenia wówczas, gdy nadmiernie obciążają polskich przedsiębiorców. Katalog wymaganych przez GUS danych statystycznych również powinien zostać znacznie zmniejszony – twierdzi Agnieszka Durlik-Khouri.

Zamiast zaświadczeń

Od nadmiernej biurokracji przedsiębiorców odciąży też możliwość składania oświadczeń w miejsce dotychczas wymaganych zaświadczeń. Będzie to możliwe po znowelizowaniu następujących ustaw: z 9 lipca 2000 r. o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (Dz.U. z 2000 r. nr 109, poz. 1158), z 29 lipca 2005 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz.U. z 2005 r. nr 180, poz. 1495) i z 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz.U. z 2001 r. nr 130, poz. 1450). Oprócz tego regulacja przewiduje uelastycznienie normy dotyczącej umieszczania na produktach adresu dystrybutora z siedzibą w Polsce.
Na braku tej informacji konsument nie powinien stracić, ponieważ roszczeń z tytułu wad zakupionego towaru i tak dochodzić będzie od sprzedawcy lub od gwaranta.

Etap legislacyjny
Projekt założeń