Resortowa propozycja postępowania dyscyplinarnego doprowadzi do polaryzacji i pogłębienia się podziału na szefów oraz podwładnych przy wzmocnieniu pozycji tych pierwszych - twierdzi Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Przedstawione przez ministra sprawiedliwości zmiany w modelu postępowania dyscyplinarnego mają charakter wręcz rewolucyjny. Niestety stanowią wprost kalkę projektu przedłożonego w ubiegłym roku przez prokuratora generalnego ze wszystkimi jego wadami.
Nie będzie wielkim ryzykiem stwierdzenie, że ich wprowadzenie będzie oznaczać zniesienie jakiejkolwiek niezawisłości i niezależności w orzecznictwie dyscyplinarnym.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej:
W pełnej wersji artykułu znajdziesz odpowiedzi na WSZYSTKIE pytania.
- Jakie są propozycje ministerialnego projektu?
- Jak ministerstwo chce poprawić wskaźniki skazywalności w sprawach dyscyplinarnych?
- Czy przekazanie sądownictwa II instancji Sądowi Najwyższemu i sądom apelacyjnym to dobry pomysł?

Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP