Na tle innych państw polskie wymogi w stosunku do osób starających się o stanowisko asystenta sędziego wydają się być zbyt rygorystyczne. Taki wniosek płynie z analizy przygotowanej przez Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR).
Zgodnie z obowiązującą od 2009 r. ustawą o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (Dz.U. z 2009 r. nr 26, poz. 157) osoby starające się o stanowisko asystenta sędziego muszą mieć ukończoną roczną aplikację ogólną. Zdaniem Szymona Murka, autora raportu FOR, jest to wymóg, który nie dość, że nie daje sądom żadnych mierzalnych korzyści, to jeszcze doprowadził do spadku chętnych do pracy w tym zawodzie.
Nie od dziś bowiem znany jest problem wakujących w sądach etatów pomocników sędziów. Tymczasem sędziowie przyznają, że ta pomoc jest nieoceniona, pozwala prowadzić postępowania w sposób szybki i sprawny. Niestety, zbyt wysokie wymagania i stosunkowo niskie zarobki powodują, że niewielu prawników wybiera taką ścieżkę kariery.
Dlatego FOR postuluje, aby zderegulować zawód asystenta sędziego i dopuścić do niego absolwentów studiów prawniczych.
– Sumienna nauka przez cały okres trudnych, pięcioletnich studiów w wystarczający sposób przygotowują studentów do wykonywania zawodu asystenta sędziego. Obowiązek odbycia rocznej aplikacji ogólnej jest niepotrzebny – uważa Szymon Murek.
Na poparcie tej tezy podaje przykłady państw, które stawiają kandydatom na pomocników sędziów o wiele mniejsze wymagania niż polski ustawodawca. W Austrii np. szansę na pracę w takim zawodzie mają absolwenci prawa, najczęściej od razu po zakończeniu uniwersytetu. Jest ono traktowane jako rozpoczęcie kariery prawniczej. Z kolei we Francji już studenci ostatniego roku studiów prawniczych mogą aplikować na stanowisko pomocnika sędziego. Mniejsze od polskich wymogi stawia przyszłym asystentom także ustawodawca niemiecki.
– Wszystkie z wymienionych krajów niewątpliwie mogą pochwalić się sprawnie funkcjonującym wymiarem sprawiedliwości – podkreśla Szymon Murek.
Warto dodać, że postulat FOR o deregulacji zawodu asystenta sędziego jest zbieżny z tym, co proponują posłowie w projekcie nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych. Zakłada on bowiem, że aby wykonywać pracę asystenta sędziego wystarczy, by kandydat ukończył studia prawnicze. Dodatkowo zostanie on jednak zobligowany do odbycia w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury rocznego stażu przygotowującego do zawodu.