Moja siostra wykupiła mieszkanie od gminy za pieniądze, które otrzymała od córki. W zamian za to obiecała zapisać wykupiony lokal córce w testamencie albo zrobić na jej rzecz darowiznę. Teraz rodzina się podzieliła, bo po śmierci jej syn wystąpił z testamentem, w którym widnieje zapis, że mieszkanie jest jego. Dokument jest ważny, a w dodatku jest to jedyny testament, który pozostawiła. Czy jej córka, a moja siostrzenica ma jakieś prawa do mieszkania, skoro dała pieniądze na jego wykupienie – pyta nasza czytelniczka.

Nie. Matka wykupiła mieszkanie na swoje nazwisko, więc została jego wyłączną właścicielką. Nawet jeżeli przeznaczyła na ten wykup pieniądze uzyskane od córki, to przez to córka nie została współwłaścicielem mieszkania.
Po śmierci dotychczasowej właścicielki mieszkania (która je wykupiła) w jej prawa wstąpił spadkobierca wskazany w testamencie, czyli syn. Odziedziczył on całe mieszkanie, mimo że nie dał matce pieniędzy na jego wykupienie.
Siostrzenica może jednak wystąpić do brata o zwrot pieniędzy, które pożyczyła matce na wykup mieszkania, pod warunkiem że ma dowody na udzielenie tej pożyczki, np. podpisany przez matkę weksel albo umowę pożyczki. Niespłacone przez zmarłego pożyczki są długami spadkowymi, które ma obowiązek uregulować spadkobierca.
Jeśli córka nie otrzymała żadnego spadku po matce (np. drugiego mieszkania, samochodu lub działki), ma również prawo wystąpić w stosunku do brata z roszczeniem o zachowek.

Podstawa prawna
Art. 1030 – 1034, 991 – 1011 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).