Szersze stosowanie mediacji i wykorzystywanie postępowań przedsądowych jest receptą na usprawnienie pracy sądów, zwłaszcza w sprawach cywilnych - wskazują sędziowie i prawnicy, którzy w czwartek debatowali w Warszawie nad funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości.

Kwestia kognicji sądów, czyli ich zakresu czynności, była tematem kolejnej z cyklu debat odbywających się w Warszawie pod hasłem: "Okrągły stół dla sądownictwa". Organizatorem debat jest Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia".

"Ilość spraw w sądach systematycznie rośnie i wymaga to konkretnych działań; trzeba się zastanowić, czy konieczne jest, aby kognicja sądów była uregulowana tak szeroko i wszystkie rodzaje spraw, które obecnie wpływają do sądów, musiały być przez nie w przyszłości rozpoznawane" - mówił sędzia Maciej Plaskacz z "Iustitii".

Wiceminister sprawiedliwości Wojciech Hajduk zapewnił, że w resorcie trwają prace nad ograniczeniem kognicji sądów zarówno w sprawach karnych, jak i cywilnych. "To jest konieczne" - wskazał.

Zdaniem uczestników debaty w szerszym zakresie należy wykorzystać w sprawach cywilnych postępowania przedsądowe. Jak wskazano, chodzi m.in. o wprowadzenie obligatoryjnego, administracyjnego postępowania przedsądowego w odniesieniu do roszczeń osadzonych z tytułu warunków odbywania kary pozbawienia wolności. Ponadto obligatoryjne administracyjne postępowania przedsądowe mogłyby być wprowadzone przy ustanawianiu drogi koniecznej bądź służebności przesyłu.

Innym rozwiązaniem mogącym odciążyć wymiar sprawiedliwości jest stosowanie mediacji, czyli pozasądowego dochodzenia do porozumienia w sytuacji konfliktu - przy udziale osoby trzeciej, neutralnej i bezstronnej - mediatora. "Mimo prób upowszechnienia tej formy rozwiązywania spraw, z danych wynika, że w zeszłym roku w sprawach cywilnych sądy rejonowe skierowały do mediacji jedynie 858, a sądy okręgowe 1656 spraw" - zaznaczył sędzia Plaskacz.

Jak dodał, na zmianę sytuacji mogłoby wpłynąć obciążenie Skarbu Państwa kosztami postępowania mediacyjnego w razie zawarcia ugody i nadanie mediacji charakteru przymusowego co do pewnych kategorii spraw. "W niektórych sprawach, np. o ustalenie alimentów lub opieki, pewne kwestie muszą być przegadane wcześniej" - wskazywał natomiast wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Jarema Sawiński.

Zdaniem wiceministra Hajduka "mediacje mogą być wykorzystywane w szerszym zakresie i nie ma do tego żadnych przeszkód", a sądy mogłyby być zobowiązane do proponowania stronom takiej drogi rozwiązania sporu cywilnego.

Według "Iustitii" w sprawach karnych usprawnieniu pracy sądów mogłoby służyć na przykład wykorzystanie w większym zakresie referendarzy sądowych. "Proponujemy m.in. możliwość przyznania referendarzom kompetencji do wydawania wyroków nakazowych. W razie sprzeciwu strony taka sprawa trafiałaby jednak do normalnego postępowania sądowego" - powiedziała sędzia Anna Adamska-Gallant.

"Mamy grupę dobrze wyszkolonych referendarzy, na barki których można przenieść część postępowań i w tym kierunku podążają prace ministerstwa" - zaznaczył wiceminister Hajduk. Dodał, że polegałoby to m.in. na zwiększeniu zaangażowania referendarzy w postępowaniach egzekucyjnych i w niektórych częściach postępowań wykroczeniowych.

Czwartkowa debata była trzecią ze zorganizowanych w tym roku w ramach "okrągłego stołu" sądownictwa. Wcześniej sędziowie, przedstawiciele resortu sprawiedliwości i zawodów prawniczych oraz naukowcy rozmawiali m.in. o strukturze sądów, roli sędziowskiego samorządu oraz zadaniach Krajowej Rady Sądownictwa. Kolejna z debat zaplanowana została na listopad. Do lutego przyszłego roku uczestnicy "okrągłego stołu" mają wypracować wspólny dokument podsumowujący wszystkie dyskusje.