Opinie organizacji wolnościowych o pomysłach MSW są niepochlebne. Jeżeli zmienią się zasady używania broni palnej w sposób, jaki proponuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, zwiększy się ryzyko nadużywania uprawnień przez funkcjonariuszy. Tak przynajmniej twierdzą Rada Legislacyjna przy Prezesie Rady Ministrów oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a także Amnesty International.
Obawy pojawiły się w związku z projektem założeń do projektu ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Chodzi zwłaszcza o proponowaną zmianę zasad używania broni wobec kobiet w widocznej ciąży, osób, których wygląd wskazuje na wiek do 13 lat, oraz osób o ograniczonej sprawności.
Policja podkreśla, że już obecnie ma prawo strzelania także do takich osób, jeżeli dokonują one zamachu na życie drugiego człowieka (i jak do tej pory, z tego prawa nie skorzystała ani razu). Jednakże ustawa o policji (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 287, poz. 1687 z późn. zm.) zawiera katalog sytuacji, w których to uprawnienie funkcjonariuszy jest wyłączone. Nie można używać broni w stosunku do osób, które zaliczają się do wskazanych kategorii, w sytuacji pościgu, ucieczki lub ukrywania się.

Zbyt ogólny zapis

Jeżeli omawiane zmiany staną wejdą w życie, to wyłączenie nie będzie obowiązywało w sytuacji, gdy „wszelka zwłoka groziłaby bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia uprawnionego lub innej osoby”.
– Projektowana podstawa jest zbyt ogólna – wskazuje w uwagach do projektu prof. Mirosław Stec, przewodniczący Rady Legislacyjnej.
Jego zdaniem obecność tego typu klauzul stwarza zawsze większe niebezpieczeństwo nadużywania uprawnień przez funkcjonariuszy. A jej wprowadzenie do ustawy spowoduje, że „na bardziej represyjne zmieniają się zasady użycia broni palnej w stosunku do kobiet o widocznej ciąży, osób, których wygląd wskazuje na wiek do 13, lat lub osób o ograniczonej sprawności”.
Z kolei HFPCz razem z Amnesty International podkreślają, że wizja wprowadzenia takiej zmiany bez precyzyjnie określonego katalogu sytuacji, w których mogłaby zostać zastosowana, jest „bardzo niepokojąca”. „Trudności w określeniu specyficznego katalogu przypadków, w których ta procedura miałaby być zastosowana, jest przeciwwskazaniem, a nie powodem do nadmiernego rozszerzania uprawnień funkcjonariuszy kosztem zdrowia i życia innych” – czytamy w piśmie Danuty Przywary, prezesa HFPCz, i Draginji Nadażdin, dyrektorki Amnesty International Polska.

Brak uzasadnienia

Autorki wskazują też, że w projekcie założeń nie przytoczono żadnych danych lub przypadków z doświadczeń służb polskich uzasadniających wprowadzenie takiego wyjątku.
„Stwierdzenie, że uzasadnieniem dla takiego wyjątku są „wyrafinowane i przemyślane działania grup przestępczych i organizacji terrorystycznych” (fragment uzasadnienia projektu – red.) przy braku danych na to wskazujących wydaje się co najmniej zbyt ogólnikowe, a wręcz ornamentacyjne” – piszą dalej Przywara i Nadażdin.
Dlatego też w opinii fundacji i Amnesty International projekt „zamiast być próbą ujednolicenia zasad dotyczących środków przymusu bezpośredniego i broni palnej, zmierza w kierunku zaostrzenia tych zasad i naruszeń wolności jednostki”.
Tymczasem projektodawca, MSW, odnosząc się do tych uwag, podkreśla, że broni palnej używa się, jeżeli środki przymusu bezpośredniego okazały się niewystarczające lub ich użycie ze względu na okoliczności zdarzenia jest niemożliwe. I dodaje, że przesłanka „gdy zwłoka groziłaby niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia” występuje już w obecnie obowiązujących przepisach.

Etap legislacyjny
Projekt założeń w konsultacjach społecznych