We wspólnotach mieszkaniowych prościej będzie pozbyć się sąsiada – dłużnika. Aby wystąpić o zlicytowanie jego mieszkania, wystarczy udowodnić, że zalega z zapłatą zaliczek lub opłat za okres co najmniej sześciu miesięcy (dziś nie ma ścisłego terminu), a z inicjatywą licytacji będzie mógł wystąpić każdy z właścicieli – członków wspólnoty.
Nie będzie więc wymagana, jak dziś, zgoda większości wyrażona w uchwale. Takie zmiany proponują posłowie w projekcie nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który jednocześnie gruntownie reformuje ustrój wspólnot mieszkaniowych. Projekt ma trafić do pierwszego czytania.

Jasne reguły

Na pomysłach posłów suchej nitki nie pozostawia Krajowa Rada Sądownictwa. „Zmiana jest niewłaściwa, gdyż zastępuje elastyczne pojęcie długotrwałego zalegania z opłatami na sztywny termin 6 miesięcy” – wytyka KRS w opinii do projektu.
Dziś o tym, czy zaległość jest długotrwała, decyduje ostatecznie sąd, do którego zwraca się wspólnota z powództwem. Jednak zdaniem prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego ustawa o własności lokali (Dz.U. z 2000 r. nr 80 poz. 903 ze zm.) zawiera nieprecyzyjne przepisy, a nawet błędy, które należy poprawić. Należą do nich regulacje o licytacji lokalu dłużnika.
– Skąd dziś wspólnota, właściciele mają wiedzieć, co to jest długotrwałe zaleganie z opłatami. Muszą być jasne reguły gry. A dziś jedna wspólnota przyjmie, że to 3 miesiące, druga, że 6 miesięcy, a trzecia, że 2 lata. I każda z odpowiedzi będzie dobra. Uważam, że ze względu na zasadę pewności prawa konieczne jest, aby był określony ścisły termin – broni pomysłu posłów prof. Krzysztof Pietrzykowski.

Poważne przesłanki

KRS krytykuje także przekazanie uprawnienia do występowania z taką sprawą każdemu właścicielowi. „Takie rozwiązanie stwarza ryzyko nadużywania przez właścicieli lokali tego ostatecznego środka ochrony przed niesumiennym czy też dokuczliwym sąsiadem” – ocenia KRS. I wieszczy, że z tej furtki będzie się korzystać w pierwszej kolejności w razie konfliktów sąsiedzkich.
Zdaniem KRS przymusowa sprzedaż lokalu powinna mieć charakter wyjątkowy, ponieważ godzi w prawo własności, które podlega ochronie konstytucyjnej. Dlatego przesłanki wystąpienia z takim powództwem muszą być poważne, a decyzja o w tej sprawie powinna być podejmowana wyłącznie w drodze uchwały wspólnoty mieszkaniowej.