SLD chce, by obraza uczuć religijnych ścigana była z oskarżenia prywatnego, a nie jak obecnie - publicznego. Domaga się też zmniejszenia kary za obrazę uczuć religijnych. W Sejmie jest już przygotowany przez Sojusz odpowiedni projekt noweli kodeksu karnego.

Jak przypomniał na wtorkowej konferencji prasowej wiceszef klubu Sojuszu Ryszard Kalisz, w środę 21 marca przypada ustanowiony przez ONZ Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową.

"Jest to dzień przeciwdziałania wszelkiego typu mowie nienawiści, dzień przeciwdziałania dyskryminacji ludzi z tego tylko powodu, że wyznają konkretną religię albo są agnostykami, albo nie wyznają żadnej religii lub mają taki czy inny kolor skóry. Trzeba doprowadzić do tego, żeby na świecie, ale w szczególności tu w Polsce każdy człowiek, który wraz z urodzeniem nabywa godność, wszyscy tę godność drugiego człowieka szanowali" - podkreślił Kalisz.

Jak dodał, z tego właśnie powodu klub SLD już kilka tygodni temu złożył w Sejmie projekt nowelizacji kodeksu karnego, dotyczący ścigania za tzw. mowę nienawiści skierowaną przeciwko osobom odmiennej rasy, orientacji seksualnej czy niepełnosprawnym.

Oprócz tego - według posła Sojuszu - do Sejmu trafił też drugi projekt zmian w kodeksie karnym, który łagodzi przepisy dotyczące obrazy uczuć religijnych. Projekt powstał we współpracy z Polskim Towarzystwem Humanistycznym.

Chodzi o art. 196 kk, zgodnie z którym - "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch".

SLD chce wprowadzić do niego kilka zmian. Po pierwsze, ograniczona miałaby zostać przewidziana w art. 196 kk penalizacja obrazy uczuć religijnych do przypadków, gdy doszło do tego w miejscu, które jest przeznaczone do kultu religijnego, czyli głównie kościołów oraz świątyń innych religii i wyznań.

"Chcemy, żeby działanie tego przepisu ograniczyło się to do tych przypadków, w których ktoś wkracza na teren jakiejś świątyni, czy kościoła i tam w jakiś sposób, np. obelżywym, wulgarnym słowem znieważa przedmiot czci religijnej albo to miejsce" - tłumaczył Polskiego Towarzystwa Humanistycznego Andrzej Domińczak.

Po drugie, przewidywane zmiany zakładają ściganie za obrazę uczuć religijnych tylko z oskarżenia prywatnego, a nie jak do tej pory - publicznego. Zmniejszona miałaby zostać ponadto kara przewidziana za obrazę uczuć religijnych - z obecnych 2 lat do 6 miesięcy.

Po zmianach więc art. 196 miałby otrzymać brzmienie: "kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotów czci religijnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo karze pozbawienia wolności do 6 miesięcy. Ściganie przestępstwa określonego w paragrafie 1 odbywa się z oskarżenia prywatnego".

Własny projekt w tej sprawie ma Ruch Palikota. RP chce uchylenia w całości art. 196 kodeksu karnego.