ABW powinna, na wniosek Fundacji Helsińskiej, udzielić informacji o liczbie stosowanych kontroli operacyjnych; zbiorcze dane podawane przez prokuratora generalnego nie zwalniają Agencji z obowiązku odpowiedzi na pytanie - orzekł we wtorek sąd administracyjny.

"Choć metody kontroli operacyjnych są tajne, to zestawienie statystyczne nie korzysta z waloru tajności; nie ma więc podstaw do przyjęcia, że dane takie nie mogą być podane" - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Jacek Fronczyk.

Tym samym Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zeszłoroczne decyzje szefa ABW o odmowie udzielenia HFPC informacji publicznej i przekazania danych statystycznych o liczbie stosowanych w latach 2002-2009 kontroli operacyjnych, m.in. podsłuchów.

Agencja odmówiła udzielenia tych informacji w sierpniu zeszłego roku. W swej odmowie wskazała, że choć prokurator generalny ujawnia Sejmowi ogólne statystyki kontroli operacyjnej wszystkich służb specjalnych, to nie oznacza, że każda służba może teraz ujawniać swoje dane w tej sprawie. Zdaniem ABW informację jawną stanowi tylko łączne zestawienie takich danych, obejmujących wszystkie służby. Decyzja odmowna została podtrzymana przez ABW w październiku. HFPC złożyła więc na te odmowy skargę do sądu administracyjnego.

"Nie ma powodu do odmowy ujawnienia danych statystycznych, gdy pytanie nie dotyczy metod operacyjnych i nie naraża na niebezpieczeństwo funkcjonariuszy" - dowodził we wtorek przed sądem reprezentujący Fundację mec. Artur Sidor. Pełnomocnik Agencji ripostował, że na mocy przepisów jedynym podmiotem uprawnionym do przedstawiania łącznych statystyk jest prokurator generalny.

Sąd w uzasadnieniu orzeczenia wskazał jednak, że przedstawianie parlamentowi statystyk kontroli operacyjnych przez prokuratora generalnego "nie ma prawnego znaczenia dla tej sprawy". "Wniosek Fundacji dotyczył informacji publicznej i wpłynął do organu, który taką informację posiadał" - zaznaczył sędzia.

Orzeczenie, w przypadku uprawomocnienia, zobowiązałoby Agencję do przekazania HFPC żądanych danych. Od wtorkowego wyroku WSA przysługuje jednak kasacja do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie wiadomo, czy Agencja ją złoży, gdyż pełnomocnik ABW nie udzielał komentarzy po wyjściu z sali rozpraw.

W sprawie ujawnienia danych statystycznych o kontrolach operacyjnych przed sądami administracyjnymi toczył się już jeden proces między HFPC a ABW. Początkowo bowiem - w 2009 r. - Agencja nie uznała żądanych danych za informację publiczną i w ogóle odmówiła wydania decyzji administracyjnej. Sądy administracyjne nie podzieliły tej interpretacji i zwróciły sprawę do ponownego rozpatrzenia przez ABW w trybie ustawy o informacji publicznej.

Podobny spór od blisko trzech lat toczy się także pomiędzy Fundacją Helsińską a CBA

Na początku lutego WSA orzekł, że także Biuro powinno ujawnić dane o liczbie stosowanych kontroli operacyjnych. "Na gruncie zasad konstytucyjnych prawo dostępu do informacji jest jednym z najważniejszych praw w demokratycznym państwie i przez ten pryzmat należy oceniać wszelkie odmowy tego dostępu" - uzasadnił wtedy sąd.

Z przedstawionych parlamentowi przez prokuratora generalnego łącznych danych za 2010 r. wynikało, że służby wystąpiły o kontrolę operacyjną łącznie wobec 6723 osób. Wobec 6453 sąd zarządził kontrolę. Odmówił tego wobec około 1 proc. osób - 52. Wobec 218 osób zgody na wnioski o kontrolę operacyjną nie wyraził prokurator. Z dokumentu wynikało też, że Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Biuro Ochrony Rządu, ABW, Agencja Wywiadu, Służby Kontrwywiadu i Wywiadu Wojskowego oraz CBA wnioskowały o podsłuch łącznie wobec 1129 osób (nie ujawniono, wobec ilu osób go zastosowano). Zgodnie z ustawą roczna informacja PG powinna być przedstawiona Sejmowi i Senatowi do 30 czerwca roku następnego.