Banki i fundusze sekurytyzacyjne będą miały mniej przywilejów nie tylko w stosunku do konsumentów, jak chciał tego Trybunał Konstytucyjny, ale także w stosunku do przedsiębiorców. Tak bowiem postanowili senatorowie, którzy przygotowali odpowiedni projekt zmieniający m.in. przepisy kodeksu postępowania cywilnego.

Wykonanie wyroków

Jeżeli zaproponowane przez senatorów przepisy wejdą w życie, osoba będąca w sporze z bankiem czy funduszem sekurytyzacyjnym nie będzie już musiała udowadniać przed sądem, że powództwo przeciwko niej wytoczone przez którąś z tych instytucji jest nieuzasadnione. To na banku (lub funduszu) będzie spoczywał obowiązek wykazania, że wierzytelność, której dochodzi, istnieje i się nie przedawniła.
Senacka inicjatywa jest wykonaniem dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego – z 15 marca 2011 r. i 11 lipca 2011 r. Pierwszy z nich (sygn. akt P 7/09) pozbawił mocy urzędowej księgi bankowe oraz sporządzone z nich wyciągi, drugi (sygn. akt P/10) uczynił to samo z księgami rachunkowymi funduszy sekurytyzacyjnych. Sędziowie TK orzekający w tych sprawach uznali, że niezgodne z konstytucją jest uprzywilejowanie tych instytucji w stosunku do konsumentów.
W uzasadnieniu wyroku z marca czytamy, że uznanie za dokumenty urzędowe ksiąg rachunkowych banku oraz sporządzonych z nich wyciągów w ramach postępowania cywilnego prowadzonego wobec konsumenta narusza konstytucyjne zasady demokratycznego państwa prawnego oraz równości wobec prawa.
Trybunał stwierdził, że taka regulacja jest także niezgodna z przepisem gwarantującym ochronę konsumentów przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz nieuczciwymi praktykami rynkowymi.
Podobna argumentacja towarzyszyła sędziom TK wydającym wyrok w lipcu. Przypomnieli wówczas, że fundusze sekurytyzacyjne skupują od banków długi ich klientów. Są więc prywatnymi przedsiębiorstwami prowadzącymi działalność zarobkową w sferze obrotu wierzytelnościami. Dlatego też TK uznał, że w sporze sądowym fundusz nie powinien być dodatkowo uprzywilejowany w stosunku do konsumenta.

O krok dalej

Jednak projekt przygotowany przez senatorów idzie o krok dalej. Otóż zgodnie z nim zarówno bank, jak i fundusz sekurytyzacyjny powinien stracić ww. przywilej nie tylko w stosunku do konsumentów, ale również przedsiębiorców.
– Zgodnie z kierunkiem orzeczeń zaprezentowanym w kilku wyrokach TK (m.in. P 39/06, SK 20/07) przedsiębiorca jest profesjonalistą tylko w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Poza zakresem obejmującym rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej nie jest on profesjonalistą – wskazuje Piotr Zientarski, który jako przewodniczący senackiej komisji ustawodawczej skierował omawiany projekt pod obrady Senatu.
Innymi słowy – profesjonalistą jest, kiedy prowadzi działalność gospodarczą, a nie kiedy występuje przed sądem.

Przedsiębiorca nie jest profesjonalistą, kiedy występuje przed sądem

– Nie można od niego wymagać innej staranności niż od zwykłego konsumenta. Przedsiębiorcy w większości to drobni handlowcy, przewoźnicy, usługodawcy.
Trudno różnicować sytuację przed sądem cywilnym osoby fizycznej mającej osobisty rachunek w banku od sytuacji tej samej osoby, w przypadku gdy założyła rachunek na potrzeby swojego niewielkiego, jednoosobowego przedsiębiorstwa – uzasadniają swój projekt senatorowie.
Jak do tej pory propozycje zmian zostały pozytywnie ocenione przez I prezesa Sądu Najwyższego oraz Krajową Radę Komorniczą.