Nie ma podstaw do unieważnienia ślubów zawartych w Urzędzie Stanu Cywilnego w Kielcach, nawet jeśli udzielający ich kierownik urzędu został powołany z naruszeniem przepisów – uznała wczoraj kielecka prokuratura.
Stwierdzenie uchybień przy powoływaniu urzędnika nie miało bezpośredniego wpływu na ważność podejmowanych przez niego czynności prawnych. Istnieje bowiem domniemanie ważności i legalności aktów stanu cywilnego.
Z przeprowadzonej w Urzędzie Stanu Cywilnego kontroli wynikało, że kierownik nie ma uprawnień do sprawowania opisywanej funkcji. Zgodnie z przepisami kierownik USC powinien mieć wykształcenie prawnicze lub administracyjne, bądź inne wyższe uzupełnione o studia podyplomowe z administracji. Tymczasem urzędnik, którego sprawa dotyczy, był magistrem inżynierem elektrykiem w trakcie studiów podyplomowych z administracji.