Komisja Europejska spodziewa się w ciągu najbliższych dni zamknięcia prac nad dokumentem w sprawie jednolitych patentów, co utoruje drogą do podpisania porozumienia przez 25 państw członkowskich w Warszawie 22 grudnia – pisze unijny portal EuropeanVoice.com.

Ostatnią nierozwiązaną kwestią jest lokalizacja sądu, który miałby rozpatrywać roszczenia związane z patentami. O siedzibę sądu zabiegają Monachium, Londyn i Paryż. Według unijnych urzędników faworytem jest Paryż, ale ministrowie z Niemiec i Wielkiej Brytanii nie ustąpiłi podczas żmudnych rokowań tocznych w miniony poniedziałek do późnej nocy w Brukseli.

Uzgodniono natomiast, że siedziba sądu apelacyjnego będzie w Luksemburgu, a biura ds. mediacji i centra arbitrażowe znajdą się w Lizbonie i Ljubljanie.
Porozumienie zakończy trwającą od 30 lat batalię w sprawie utworzenia patentów obowiązujących na terenie całej Unii Europejskiej. System był blokowany przez wiele lat z powodu sporów o język; Włochy i Hiszpania domagały się uwzględnienia ich języków ojczystych. Impas został przełamany, gdy pozostałych 25 państw zdecydowało się popchać sprawy do przodu nie oglądając się na Włochy i Hiszpanię. Na taką procedurę zezwala Traktat Lizboński. Urzędowymi językami nowego systemu patentowego będą angielski, francuski i niemiecki.

Nowe regulacje muszą jeszcze zostać zaaprobowane przez Parlament Europejski na sesji plenarnej w lutym 2012. Sad zostanie utworzony w pierwszym półroczu przyszłego roku, a system patentowy wejdzie w życie na początku 2014 roku.

Przedsiębiorcy, którzy od wielu lat wskazywali na potrzebę utworzenia jednolitych unijnych patentów, powitali z zadowoleniem perspektywę rychłego wdrożenia systemu. Arnoldo Abruzzini, sekretarz generalny Eurochambers, europejskiego stowarzyszenia izb handlowych i przemysłowych podkreślił, że nowy system potwierdzi swoją większą efektywność od „obecnych mocno zróżnicowanych regulacji narodowych”.