Stworzenie projektu tzw. czyszczącej ustawy medialnej, obejmującej nowelizację kilku obecnych ustaw, zapowiedział w sobotę przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak. Nowela miałaby poprzedzić powstanie zupełnie nowej ustawy medialnej.

O projektach nowych rozwiązań prawnych Dworak mówił podczas debaty poświęconej 30-leciu niezależnych mediów audiowizualnych, która w sobotę odbyła się w Sejmie.

W rozmowie z PAP Dworak wyjaśnił, że o nowelizacji ustaw KRRiT rozmawiała z resortem kultury. Objęłaby ona trzy akty prawne: ustawę o radiofonii i telewizji, ustawę o opłatach abonamentowych oraz Prawo telekomunikacyjne. W jego ocenie, rozwiązałaby ona najpilniejsze problemy oraz sprzeczności prawa dotyczącego mediów elektronicznych oraz zapewniła stabilne finansowanie mediów publicznych przez co najmniej dwa lata.

W ocenie Dworaka, wyższy poziom środków przeznaczanych na funkcjonowanie publicznej telewizji i radiofonii można zapewnić choćby przez skuteczniejszą egzekucję zaległych opłat abonamentowych, które obecnie sięgają 2 mld zł. Jego zdaniem, większą niż obecnie rolę w tym zakresie powinny odgrywać urzędy skarbowe.

W "czyszczącej" ustawie mogłyby znaleźć się także przepisy dotyczące usług na żądanie (VOD), które w tym roku zostały wykreślone z ostatniej noweli ustawy o rtv pod koniec prac w parlamencie na skutek protestów internautów.

KRRiT planuje rozpocząć "szeroką debatę" ze środowiskami twórczymi

Dworak zaznaczył, że opracowanie finalnego projektu doraźnej nowelizacji obowiązujących ustaw jest kwestią najbliższych tygodni, jednak nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zostałaby ona skierowana do parlamentu. Jak ocenił, najlepiej byłoby, gdyby zrobił to resort kultury, ewentualnie grupa posłów; KRRiT nie ma inicjatywy ustawodawczej.

Równocześnie KRRiT planuje rozpocząć "szeroką debatę" ze środowiskami twórczymi, organizacjami pozarządowymi i politykami na temat projektu zupełnie nowej ustawy medialnej.

"Przede wszystkim trzeba zdecydować, czy kwestiami dotyczącymi rynku mediów elektronicznych będzie zajmował się jeden regulator, czy jak obecnie - trzy podmioty: KRRiT, UKE i UOKiK. Nowa, duża ustawa musi też uwzględnić istnienie nowych mediów i zakres ich regulacji oraz zapewnić pomoc w rozwoju mediów społecznych" - powiedział.

Jak dodał, nowa ustawa określiłaby też rolę mediów publicznych oraz poziom stabilnego ich finansowania, a także sposób wyboru ich niezależnych władz.

Przewodniczący KRRiT zwrócił również uwagę, że nie wiadomo jeszcze, jaką dokładnie rolę w zakresie funkcjonowania mediów elektronicznych miałby odgrywać resort cyfryzacji, którego powstanie w ostatnim czasie zapowiedział premier Donald Tusk.