Jeden z ciekawskich obywateli zapytał PKP Przewozy Regionalne o to, jakie były „potoki pasażerskie” na konkretnych trasach. Na odpowiedź czeka trzy lata.

Chodzi o stopień zapełnienia i liczbę pasażerów w rozbiciu na wsiadających i wysiadających. Interesował się też rentownością konkretnych pociągów na trasie Warszawa – Radom oraz tym, jak przebiegały prace nad zmianą rozkładu jazdy. Można się do niego przyłączyć, wysyłając podobny wniosek.

– Spółki kolejowe otrzymują ogromne dotacje ze środków publicznych. To zobowiązuje. Skoro podatnik dopłaca do ich utrzymania, to ma także prawo wiedzieć, jak podejmują one decyzje o świadczeniu usług – wskazuje Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich i zachęca do udziału w akcji przyzwyczajania urzędników do udostępniania informacji publicznej. Poprzez ich stronę www.informacjapubliczna.org.pl można przyłączyć się do akcji i wnioskować o informacje od Narodowego Funduszu Zdrowia, PKP Przewozy Regionalne czy resortu sprawiedliwości. Można w ten sposób przekonać urzędy, samorządy i spółki publiczne, że panująca kultura tajemnicy i przekonanie, że niemal wszystko jest tajne przez poufne, nie ma oparcia w obowiązującym prawie.