Lista prokuratur do likwidacji będzie krótsza niż 82 jednostki - informują prokuratorscy związkowcy po wtorkowym spotkaniu w Prokuraturze Generalnej. Ta nie informuje o ustaleniach, podaje jedynie, że konsultuje kryteria planu redukcji jednostek organizacyjnych.

Działacze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP (ZZPiPP) rozmawiali we wtorek z zastępcą Prokuratora Generalnego Markiem Jamrogowiczem o planie redukcji jednostek, nad którym od ponad pół roku pracuje zespół złożony z przedstawicieli PG i prokuratur apelacyjnych.

Zlikwidowane miałyby zostać najmniejsze prokuratury rejonowe, np. funkcjonujące w miastach, gdzie nie ma sądu, a także ośrodki zamiejscowe prokuratur okręgowych. W zeszłym tygodniu mówiono o 82 prokuraturach z całego kraju. Zmiany mają doprowadzić do stworzenia racjonalnej struktury prokuratury. Prokuratura Generalna zapewnia, że kwestie finansowe i oszczędnościowe nie są jedynym kryterium planowanych zmian.

"Z zadowoleniem przyjęliśmy dzisiejszą deklarację prokuratora Jamrogowicza, że lista jednostek do likwidacji ulegnie bardzo istotnemu ograniczeniu" - powiedział PAP rzecznik związku prok. Jacek Skała po spotkaniu.

ZZPiPP krytykuje propozycje redukcji struktury organizacyjnej. Według związkowców jedynym powodem zmian są kwestie finansowe, ale oszczędności - ich zdaniem - będą pozorne.

Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej poinformował PAP, że będzie kolejne spotkanie ze związkowcami, gdy już znana będzie lista jednostek, które mają zostać zredukowane. Jak mówił, we wtorek dyskutowano o kryteriach, na podstawie których podejmowane są decyzje o redukcji jednostki.

"Badane są skutki likwidacji prokuratury dla prowadzonych w niej postępowań, wpływ takiej decyzji na współpracę z miejscową policją, odległości do innych najbliższych prokuratur, a nawet miejsca zamieszkania prokuratorów, którzy mogą dojeżdżać, ale nie powinni mieć za daleko ani do pracy, ani na miejsce zdarzeń, które prokuratury badają" - mówił Kujawski.

Małe prokuratury rejonowe są "kapitałem państwa prawa na prowincji"

Związkowcy wskazują natomiast, że małe prokuratury rejonowe są "kapitałem państwa prawa na prowincji" i jeśli znikną, wpłynie to de facto na osłabienie państwa. Postulują oni ograniczenie struktur, które nie prowadzą śledztw, lecz trudnią się nadzorem, z prokuratur wyższego rzędu.

Wydatki na prokuraturę przewidziane w projekcie ustawy budżetowej na 2012 rok zbliżone są do tegorocznych i określone na poziomie 1,734 mld zł. Zdaniem prokuratorów mogą okazać się niewystarczające. W tegorocznym budżecie wydatki te określono na poziomie 1,725 mld zł. ZZPiPP już wcześniej zwracał uwagę, że przed reformą w prokuraturze i rozdzieleniem funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego w przypadku wyczerpania środków dla prokuratury dodatkowe kwoty były przenoszone przez ministra na przykład z środków dla sądownictwa. Teraz nie jest to już możliwe.

Z przedstawionego w marcu sprawozdania prokuratora generalnego z ostatniego roku działalności prokuratury wynika, że w ramach powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury funkcjonuje - poza Prokuraturą Generalną - 11 prokuratur apelacyjnych, 45 prokuratur okręgowych wraz z dwoma ośrodkami zamiejscowymi oraz 356 prokuratur rejonowych wraz z sześcioma ośrodkami zamiejscowymi.