Na podstawie audytów bezpieczeństwa powstanie klasyfikacja niebepiecznych dróg. To pozwoli usuwać błędy w projektowaniu dróg oraz w organizacji ruchu.

Na pięciu tysiącach kilometrów transeuropejskiej sieci drogowej będą przeprowadzane audyty bezpieczeństwa. Takie rozwiązania wprowadza rządowy projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych oraz innych ustaw. Dziś w sejmowej komisji infrastruktury odbędzie się jego pierwsze czytanie. Nowelizacja ma na celu wdrożenie dyrektywy wspólnotowej z 2008 r. w sprawie zarządzania bezpieczeństwem infrastruktury drogowej.

Dla zarządców dróg nowe rozwiązania oznaczają dodatkowe obowiązki związane z zapewnieniem bezpieczeństwa. Spadną one na generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad oraz 27 prezydentów miast na prawach powiatu. Jeszcze przed wydaniem pozwolenia na budowę drogi zarządcy będą musieli przeprowadzić audyt bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kolejny audyt trzeba będzie przeprowadzić przed oddaniem drogi do użytkowania. Także potem, w czasie użytkowania drogi, będą podlegały stałym kontrolom. Na ich podstawie powstanie klasyfikacja najbardziej niebezpiecznych odcinków. W oparciu o analizy będą zmieniane ich projekty lub zasady ruchu drogowego.

Także zarządcy pozostałych dróg publicznych, czyli tych, które nie wchodzą w skład transeuropejskiej sieci drogowej, będą mogli przeprowadzać audytu bezpieczeństwa ruchu drogowego w przypadku finansowania lub współfinansowania drogi ze środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej, ale tylko gdy obowiązek taki jest warunkiem uzyskania takiego finansowania.

Gromadzone będą dane o najcięższych wypadkach. Policja będzie sporządzać sprawozdanie z każdego wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, który wydarzył się w transeuropejskiej sieci drogowej.

Audyty będą przeprowadzać specjaliści. Szanse na taką pracę będą miały osoby z wyższym wykształceniem technicznym.