Zanim wspólnota mieszkaniowa zmieni dostawcę ciepła lub dozorcę, jej zarząd powinien dokładnie policzyć, czy to się opłaca właścicielom lokali

Zarząd wspólnoty mieszkaniowej, jej zarządca lub firma administrująca na zlecenie sprawami dotyczącymi nieruchomości wspólnej muszą zawsze, kiedy pojawia się problem zmiany usługodawcy albo dostawcy mediów, przeprowadzić kalkulację. Powinny przy tym zebrać propozycje kilku oferentów. Warto to robić zawsze, nawet jeżeli ustawa wprost tego nie wymaga. Rachunek powinien być bowiem tak samo rzetelny przy wyborze firm sprzątających czy remontujących dachy jak przy rozważaniu zmiany sposobu ogrzewania mieszkań. Nie ma ekonomicznego sensu zmiana, jeżeli budynek nie jest w pełni wyremontowany, a jego mieszkańcy tak zamożni, że mogą bez zadłużania się eksperymentować, powiedzmy, z ekologicznymi metodami zastępującymi tradycyjne centralne ogrzewanie.

Chłodna ekologia

Trzeba rozważyć – oceniając oferty – prócz sensu ich wprowadzenia także efekty zmian rozłożone w czasie. Przy ocieplaniu domów styropianem nie daje spodziewanego skutku np. oklejanie ścian zbyt grubą warstwą. Po przekroczeniu np. piętnastu centymetrów tego materiału termoizolacyjnego budynek staje się zawilgocony. Tak samo może się zdarzyć po wprowadzeniu pomp ciepła zamiast klasycznego CO. Tego rodzaju modyfikacja spowoduje bowiem nie tylko brak ogrzewania klatek schodowych, piwnic i innych pomieszczeń wspólnych. Będzie też wymagała sporych inwestycji w nowe grzejniki lub ogrzewanie podłogowe. Skutek będzie taki, że w mieszkaniach i lokalach użytkowych przy kilkunastostopniowym mrozie i tak będzie chłodno, mimo że bardzo ekologicznie.

Bezlitosna kalkulacja

Nie można również dawać się zwodzić obietnicą uzyskania premii termomodernizacyjnej. Jej przyznanie jest wszak uznaniowe, a nie obowiązkowe. Poza tym nie musi ona zrekompensować ani wydatków na zmianę, ani obniżenia komfortu mieszkania.

Wobec planowanych zmian niemal tak samo ważna jak analiza techniczna i ekonomiczna skutków modernizacji jest analiza postanowień kontraktów zawartych z dotychczasowym dostawcą ciepła lub innym usługodawcą. Inaczej bowiem rozwiązuje się umowy zawarte na czas określony, inaczej bezterminowe.

Kary umowne

Kontrakty podpisane przed laty zawierają też kary umowne lub inne postanowienia utrudniające i podrażające ich rozwiązanie.

Warto również pamiętać, szczególnie przy dużych inwestycjach, że nowe umowy powinny być zawierane po konsultacji z prawnikiem, który oceni treści proponowane przez firmy świadczące usługi kupowane przez wspólnotę. Oszczędność w tym momencie może się bowiem wiązać z perspektywą znacznie większych strat.