Bezpieczeństwo na stadionach. Fani piłki nożnej nie wniosą na stadion niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wybuchowych oraz własnego alkoholu.
Sejm odrzucił poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, która miała wyeliminować możliwość sprzedaży piwa na stadionach piłkarskich. To oznacza, że wybierając się na mecz kibice skosztują ten trunek nie tylko ukradkiem przed sklepem niedaleko stadionu, ale na samym obiekcie.

W plastikowym kubku

Fani piłki nie zasiądą jednak z kuflami w rękach na trybunach. Sprzedaż, jak i spożywanie piwa będzie się odbywać tylko w wyznaczonych do tego miejscach. Ponadto nowelizacja, która teraz trafi do podpisu prezydenta, zabrania podawania piwa w szklanych naczyniach oraz takich, które mogą stanowić zagrożenie. Dlatego trunku, który będzie mógł mieć maksymalnie do 3,5 proc. alkoholu, kibice napiją się z plastikowych kubeczków. Z tym że jeżeli mecz zostanie zakwalifikowany jako impreza o podwyższonym ryzyku, to wówczas bufet z piwem zostanie zamknięty.
Nowe przepisy dopuszczą także przesłuchiwanie osób, które narozrabiały na stadionie, jeszcze na obiekcie sportowym przy użyciu sprzętu do komunikacji na odległość. W takim przypadku nie będzie już konieczności doprowadzania danej osoby do sądu.
Przepisy mają uderzyć niebezpieczne osoby także po kieszeni. Dlatego za wiele zachowań grzywna wynosząca dziś 2 tys. zł będzie jedynie dolną granicą takiej kary. Sąd będzie mógł więc zasądzić wyższą karę. Tak będzie w przypadku lekceważenia poleceń policji lub służb porządkowych, przebywania w miejscu nie dla publiczności, np. na płycie boiska. Na takie sankcje narazi się także kibic, który np. pomyli sektory i znajdzie się w miejscu innym niż wskazane na bilecie. Ponadto w tych wymienionych przypadkach kary sąd będzie mógł zastosować także karę ograniczenia wolności.

Zakaz stadionowy

W nowelizacji pojawiło się rozwiązanie, które ma wspomóc egzekucję zakazu stadionowego. Sąd, orzekając zakaz wstępu na imprezy masowe, będzie mógł zastosować dozór elektroniczny. Jeżeli chuligan po raz kolejny pojawi się przed sądem za rozróby, to w takiej sytuacji dozór elektroniczny dostanie obligatoryjnie.
Kluby ekstraklasy będą musiały z dniem wejścia w życie ustawy (30 dni od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw) korzystać z kompatybilnych elektronicznych systemów do identyfikacji osób. Chodzi o rozwiązanie z jedną bazą danych, gdzie znajdą się informacje o wszystkich kibicach. Natomiast drużyny pierwszoligowe taki system będą musiały posiadać od 1 stycznia 2013 roku. Niższe ligi – rok później.