Bransolety elektroniczne będą mogły być zakładane także tymczasowo aresztowanym, a nie tylko skazanym. Decyzję w tej sprawie podejmie sąd na wniosek podejrzanego

Zamiast tymczasowego aresztowania będzie można stosować wobec podejrzanego nowy środek zapobiegawczy – areszt domowy. Taką zmianę przewiduje przyjęty wczoraj przez Radę Ministrów projekt nowelizujący m.in. kodeks karny i kodeks postępowania karnego.

Rząd proponuje, by elektroniczne bransoletki nosili nie tylko skazani za drobne przestępstwa, lecz także podejrzani o popełnienie czynu karalnego. W tym celu rozszerza możliwość stosowania elektronicznego dozoru także na postępowanie przygotowawcze.

– Średni miesięczny koszt utrzymania więźnia to 2,5 tys. zł. Dzięki rozszerzeniu stosowania elektronicznego dozoru na postępowanie przygotowawcze państwo może zaoszczędzić sporo pieniędzy – mówi generał Paweł Nasiłowski, dyrektor generalny Służby Więziennej.

Łatwo policzyć oszczędności, bo miesięczny koszt objęcia skazanego elektronicznym dozorem to zaledwie 40 zł.

Elektroniczne bransolety nie trafią do wszystkich podejrzanych, którzy będą o nie wnioskować. Będzie można ich użyć tylko u tych osób, które mają miejsce stałego pobytu. Poza tym mieszkanie aresztowanego musi dawać możliwość zainstalowania w nim aparatury monitorującej. Chodzi o urządzenie, do którego będzie przekazywany zaszyfrowany sygnał radiowy z nadajnika, czyli z wodoodpornej bransolety z wbudowanym modułem GPS. Podejrzany będzie zobowiązany do jej noszenia przez cały czas. Nie będzie mógł się oddalać od urządzenia monitorującego na odległość większą niż 200 metrów.

Projekt przewiduje, że z aresztu domowego nie skorzysta podejrzany, który wymaga częstej hospitalizacji lub ma zaburzenia psychiczne. Elektronicznym dozorem nie zostanie też objęta osoba, wobec której istnieje obawa, że będzie nakłaniać świadków do składania fałszywych zeznań.

O zastosowaniu aresztu domowego zdecyduje sąd rejonowy na wniosek podejrzanego. Maksymalny czas zastosowania tego środka zapobiegawczego będzie wynosił trzy miesiące (tak jak w przypadku tymczasowego aresztowania).

– Infrastruktura techniczna potrzebna do sprawowania elektronicznego nadzoru jest przygotowana do rozszerzenia kręgu osób, które będą mogły nosić elektroniczne bransolety – zapewnia generał Paweł Nasiłowski.