Zaskarżony przepis ustawy Prawo geologiczne i górnicze, dotyczący sposobu ustalania opłat za eksploatację kopalin, nie budził żadnych wątpliwości interpretacyjnych - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny. Orzekł, że przepis jest konstytucyjny.

Jak uzasadniał wyrok sędzia Piotr Tuleja, zarzut naruszenia braku określoności w ustawie mógłby być uzasadniony w sytuacji, gdy albo w ogóle nie da się ustalić znaczenia przepisu, albo byłby on źródłem jakichś zasadniczych wątpliwości interpretacyjnych, nie dających się usunąć. Takie sytuacje w tym przypadku nie zachodziły - uznał TK.

Przepis Prawa geologicznego i górniczego zaskarżyło do TK kilka samorządów gminnych. Według nich, w ustawie brak było precyzyjnego określenia sposobu wyliczenia opłaty za eksploatację kopalin. Z kolei ustawa upoważnia Radę Ministrów do określenia stawek opłaty eksploatacyjnej w drodze rozporządzenia, a powinno być to regulowane ustawowo - podnosili skarżący.

Argumentowali m.in., że opłata eksploatacyjna, która w 60 proc. trafia do gminy, jest świadczeniem publicznym, a te muszą być określane przez ustawę.