Hostele mają pomagać nieletnim wyjść z zakładu poprawczego. W hostelu mogliby przebywać nieletni, którzy podjęli pracę lub naukę.
Będą szczegółowe regulacje określające rolę kuratora w postępowaniach wobec nieletnich. Dziś kuratorzy pełnią funkcje wykonawcze wobec sądu. Niestety dokładnie nie wiadomo, na czym ma polegać sprawowany przez nich nadzór, jak mają wyglądać wywiady środowiskowe, co im wolno i jakie są ich obowiązki. Swój pomysł na rozwiązanie tych problemów znaleźli senatorowie. Przygotowali projekt nowelizacji ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. W piątek zajmowała się nim sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

Zakres nadzoru

Kuratorzy popierają planowane zmiany. Zdaniem Andrzeja Martuszewicza, prezesa Krajowej Rady Kuratorów, wreszcie w nowych regulacjach określono zakres, cel i sposób wykonywania nadzoru. Ustalony zostanie otwarty katalog uprawnień kuratora. Będzie on mógł m.in. zobowiązać nieletniego do poddania się badaniu na ustalenie obecności w jego organizmie alkoholu lub środków odurzających. W razie wykrycia w organizmie dziecka takich substancji kurator będzie mógł wystąpić do sądu o zmianę dotychczasowego środka wychowawczego.
Zgodnie z planowanymi przepisami sąd rodzinny będzie mógł zlecać w sprawach nieletnich sporządzanie opinii nie tylko ośrodkom diagnostyczno-konsultacyjnym, ale również innym placówkom specjalistycznym lub biegłym. Ma to usprawnić postępowania.
Nowe regulacje mają także spopularyzować działalność resocjalizacyjną hosteli. Mają one pomagać nieletnim wyjść z zakładu poprawczego. W hostelu mogliby przebywać nieletni, którzy podjęli pracę lub naukę. Musieliby częściowo pokrywać koszty swojego utrzymania. Nadzór nad nimi sprawowałby dyrektor zakładu poprawczego. Hostele mogłyby być prowadzone nie tylko przez placówki resocjalizacyjne, ale również przez stowarzyszenia, fundacje i inne organizacje społeczne.

Policyjne izby

Nowym rozwiązaniem będzie możliwość umieszczania uciekinierów z zakładów poprawczych w policyjnej izbie dziecka. Dziś nie ma wyznaczonej placówki, która przejmowałaby chwilowo opiekę nad takim nieletnim, i często trafiają oni do pogotowia opiekuńczego. Korzystanie z policyjnej izby dziecka będzie traktowane jak ostateczność i wyraźnie ustalone zostaną maksymalne terminy przetrzymywania tam dziecka. Zgodnie z projektem uciekinierów będzie można umieszczać w policyjnej izbie dziecka na czas niezbędny do przekazania nieletniego dyrektorowi jego placówki, nie dłużej jednak niż przez 5 dni. W policyjnej izbie dziecka będzie można również umieścić nieletniego na czas uzasadnionej przerwy w konwoju, nie dłużej niż na 24 godziny. Na polecenie sądu czas ten będzie mógł być dłuższy – nieprzekraczający jednak 48 godzin.
– Resort sprawiedliwości popiera ten projekt, ale zgadzamy się z opinią sejmowego biura legislacyjnego, że trzeba go doprecyzować i na przykład zdefiniować pojęcie hostelu – mówi Grzegorz Wałejko, wiceminister sprawiedliwości.